„Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba” (J 6, 51a)
XIX Niedziela Zwykła
W dalszym ciągu słuchamy Jezusa, który kontynuuje swoje nauczanie prowadząc słuchaczy w głąb tajemnicy swego ciała, które stanie się dla wierzących w Niego pokarmem na drodze do zbawienia. Chrystus Pan przygotowuje też swoich uczniów do tego, co się wydarzy najpierw w wieczerniku, podczas Ostatniej Wieczerzy, a potem na Golgocie. Misja Jezusa zmierza nieustannie ku pełnemu wypełnieniu się przez Jego ofiarę krzyżową, której zbawcze owoce i skuteczność trwać będą aż do skończenia świata.
w. 41-46. Słuchaczy uderzyły słowa o zstąpieniu Jezusa z nieba. Wydaje się to niemożliwe, ponieważ znają rodziców Zbawiciela. Zamiast wyjaśnienia słyszą podkreślenie konieczności wiary. Aby uwierzyć, trzeba być pociągniętym przez Ojca. Pociągnięcie to jest łaską, którą Bóg daje darmo. Przytoczony przy tej okazji tekst Iz 54, 13 i Jr 31, 33 mówi o wewnętrznym pouczeniu, które skłania człowieka do posłuszeństwa Bogu i doprowadza przez wiarę do Jezusa. Również to pouczenie jest dziełem niewidzialnego Boga, którego jedynie Syn Boży ogląda (por. J 1, 18).
w. 47. Mocną konkluzją, stwierdzającą, że wiara daje życie wieczne, kończy się pierwsza część mowy. Wielu autorów sądzi, że to, co dotąd powiedziano, dotyczy pokarmu na życie wieczne w znaczeniu przenośnym, że chodzi o wiarę, która zapewnia zbawienie. Inni sądzą, że również i ta część mowy dotyczy chleba eucharystycznego. Powołują się przy tym na jedność całej mowy.
w. 48-50. Nowa część mowy zaczyna się (podobnie jak w. 35) oświadczeniem: Ja jestem
chlebem życia, to znaczy chlebem, który sam w sobie posiada życie i udziela go spożywającym. Podczas gdy manna nie dawała nieśmiertelności, Jezus, który zstąpił z nieba, jest chlebem zapewniającym nieśmiertelność każdemu, kto będzie spożywał Jego ciało. Nie jest to jednak nieśmiertelność fizyczna, ale życie Boże. Wyraz: życie, zgodnie ze zwyczajem charakteryzującym Janowy sposób pisania, występuje raz w sensie potocznym, a drugi raz w sensie nadprzyrodzonym. Tego nadprzyrodzonego życia udziela ciało Chrystusowe.
w. 51. Aluzja do przyszłej męki jest wyraźna i podkreśla związek Eucharystii z ofiarą krzyżową.
(BP, Komentarz do J 6, 41-51)
Św. Paweł w Liście do Efezjan pisze: Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga (Ef 2, 8). Z tego tekstu wynika jasno, że zbawienie jest darem Boga, którego przyjęcie przez człowieka dokonuje się na drodze wiary w Jezusa Chrystusa, który nas umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze (por. Ef 5, 2). Dar, który otrzymujemy od miłosiernego Boga wymaga wiary, której ziarno Bóg zasiewa w sercu każdego człowieka w chwili jego poczęcia. Wiara wymaga jednak troski i dbałości, a przede wszystkim pokarmu jakim jest ciało Chrystusa, źródło obfitej łaski. Niech słowa dzisiejszej Ewangelii przyjęte z wiarą wzbudzą w naszych sercach pragnienie chleba, jakim jest ciało Pana.
Marek Stankiewicz