„Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego. Po tych słowach wyzionął ducha” (Łk 23, 46)
Niedziela Męki Pańskiej (Palmowa) (Łk 19, 28-40; Łk 22, 14-23, 56)
Niedzielę Męki Pańskiej otwiera mesjański wjazd Jezusa do Jerozolimy. Mnóstwo Jego uczniów woła: „Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie!” (19, 38). Krótkotrwały to był entuzjazm i świętowanie na cześć Mesjasza-Króla. Rzeczywistość kolejnych dni okaże się zdecydowanie inna. Stanie się to wszystko, aby się wypełniło Pismo. Liturgia słowa stopniowo wprowadza nas w tajemnicę Sługi Pańskiego, gotowego do wypełnienia woli Boga aż do śmierci krzyżowej. Ewangelia według św. Łukasza rozpoczyna opis męki naszego Pana od ostatniej wieczerzy, która jest ustanowieniem Eucharystii, prowadzi nas dalej drogą cierpienia Jezusa aż na Golgotę, czyniąc nas uczestnikami i świadkami Jego ukrzyżowania i śmierci. Złożenie świętego i umęczonego ciała Pańskiego w grobie kończy to zbawcze wydarzenie.
23, 26-49. Podobnie jak pozostali ewangeliści, Łukasz opisuje ukrzyżowanie i śmierć Jezusa jako wypełnienie zamysłu Boga. Jezus staje się Sługą cierpiącym. Zachowanie Jezusa jest przedstawione jako przykład dla każdego chrześcijanina. Wzbudza podziw setnika i skruchę tłumów (w. 47-48). Jezus jest wzorem miłosierdzia i przebaczenia. Pociesza niewiasty (w. 28-29), przebacza tym, którzy mają Go zabić (w. 34), i otwiera bramy raju dobremu łotrowi (w. 43). W swojej drugiej księdze Łukasz przedstawia nam pierwszego męczennika, św. Szczepana, naśladującego Chrystusa (por. Dz 7, 60). „Przebaczenie świadczy o tym, że w świecie jest obecna miłość potężniejsza niż grzech. Przebaczenie też stanowi podstawowy warunek pojednania – nie tylko w stosunku Boga do człowieka, ale także w stosunkach wzajemnych pomiędzy ludźmi” (św. Jan Paweł II, Dives in misericordia 14). Siłą Jezusa jest modlitwa. Dwukrotnie (w. 34. 46) zwraca się do swojego Ojca. Są to Jego ostatnie słowa: „Ojcze w twoje ręce powierzam ducha mego” (w. 46). „W to wołanie Słowa Wcielonego zostały włączone wszystkie lęki ludzkości wszystkich czasów, zniewolonej przez grzech i śmierć, wszystkie prośby i akty wstawiennictwa w historii zbawienia. Ojciec je przyjmuje i ponad wszelkie oczekiwania wysłuchuje, wskrzeszając swojego Syna. W ten sposób wypełnia się i zostaje uwieńczone wydarzenie modlitwy w ekonomii stworzenia i zbawienia” (KKK 2606).
Tak jak w innych miejscach Ewangelii, również tutaj wyraźnie widać, że wobec Jezusa objawia się rzeczywista sytuacja ludzi. Gest litości ze strony kobiet (w. 27-29) ukazuje, że obok nieprzyjaciół Jezusa szły też inne osoby, które Go kochały. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że tradycje żydowskie, tak jak ujmuje je Talmud, zabraniały płakania nad skazanymi na śmierć, zdamy sobie sprawę, jaką odwagą wykazały się te niewiasty, gdy zapłakały na widok Pana. […]
Epizod związany z dobrym łotrem (w. 39-43) jest opisany wyłącznie przez Łukasza. Człowiek ten okazuje skruchę, uznaje niewinność Jezusa i wyznaje wiarę w Niego. Jezus obiecuje mu raj. „Zawsze Pan daje więcej niż to, o co się Go prosi. Ów bowiem prosił, aby Pan o nim pamiętał, gdy przybędzie do królestwa swego. Pan zaś mówi: ‘’Zaprawdę, zaprawdę mówię tobie, dziś ze mną będziesz w raju’’. Życiem jest bowiem być z Chrystusem; tam bowiem jest królestwo, gdzie jest Chrystus” (św. Ambroży, Wykład Ewangelii według św. Łukasza 10, 9, 121). Epizod ten zachęca nas również do podziwiania zamysłów Bożej opatrzności oraz skutków zetknięcia się łaski z wolnością ludzką. Obydwaj złoczyńcy znajdowali się w takiej samej sytuacji, ale jeden jest zatwardziały, traci nadzieję i bluźni, podczas gdy drugi żałuje, zwraca się do Chrystusa w ufnej modlitwie i uzyskuje obietnicę rychłego zbawienia. […] Greckie słowo „paradeisos”, czyli raj (w. 43), pochodzące z języka perskiego znajduje się w kilku miejscach ST […]. Użyte przez Jezusa ma pokazać dobremu łotrowi, że u Jego boku, i to w krótkim czasie, czeka go szczęście. „Wierzymy w życie wieczne. Wierzymy, że dusze wszystkich umierających w łasce Chrystusa – zarówno te dusze, które mają jeszcze być oczyszczone w czyśćcu, jak i te, które natychmiast po odłączeniu się od ciała są przyjmowane jak dobry łotr przez Jezusa w raju – tworzą Lud Boży po śmierci, która zostanie całkowicie zniszczona w dniu zmartwychwstania, gdy te dusze zostaną zjednoczone ze swymi ciałami” (św. Paweł VI, Wyznanie wiary Ludu Bożego, s. 31; BN, Komentarz do Łk 23, 26-49).
Wiemy, że złożenie ciała Jezusa do grobu nie jest ostatnim słowem Boga. Panowanie ciemności trwa tylko krótki czas. Jezus swoim zmartwychwstaniem zwyciężył śmierć piekło i szatana, otworzył bramy nieba i wlał nam wierzącym, nadzieję na wieczne z Nim królowanie. Zdumiewająca jest moc Bożej miłości objawionej na krzyżu przez Sługę Pańskiego, Jezusa, który przynosi zbawienie wszystkim ludziom. Jak odpowiadam na Jego miłość? Czy przyjmuję dar zbawienia?
Marek Stankiewicz