W archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej rodzice wspólnie z proboszczami decydują, kiedy dziecko przystąpi do Pierwszej Komunii św.
Komunie święte przyjmowane rodzinnie-indywidualnie nie są w naszej parafii czymś nowym. Były już przyjmowane pojedyńczo, jak również przez zaledwie kilkoro dzieci. Wszystko zależy od duchowej gotowości i determinacji dziecka i jego rodziców, przy współpracy z proboszczem, O tym nieco szerzej w załączonym artykule...
Zapraszamy też do GALERII
Eucharystia dla spragnionych serc
/Adam Szewczyk/
W archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej rodzice wspólnie z proboszczami decydują, kiedy dziecko przystąpi do Pierwszej Komunii św. Za sprawą decyzji podjętej w 2013 r. przez abp. Andrzeja Dzięgę, metropolitę szczecińsko-kamieńskiego, dzieci mogą przystępować do Sakramentu Ołtarza wcześniej niż w drugiej klasie i niekoniecznie grupowo. Nie oznacza to rezygnacji z dotychczas stosowanej formy grupowego przystępowania do Pierwszej Komunii raz w roku. Raczej sprzyja wcześniejszemu rozpoczęciu pełnego uczestnictwa w Eucharystii w przypadku, gdy dziecko jest już na to gotowe. Dekret w sprawie norm porządkujących zasady przygotowania do Pierwszej Komunii św. został wprowadzony z dwóch istotnych powodów. Pierwszym była potrzeba zindywidualizowania programu duszpasterskiego dla rodzin, natomiast drugi odnosił się do kwestii zerwania z tzw. „kluczem klasowym”, według którego indywidualne przygotowanie do komunii z Bogiem podporządkowane jest zbiorowemu, utrwalonemu przez lata przyjmowaniu tego sakramentu przez kolejne roczniki klas drugich. Obecnie zatem można skorzystać z dwóch równoważnych form przystępowania do Pierwszej Komunii św. – rodzinnej lub grupowej, przy czym przy pierwszej akcent odpowiedzialności za właściwe przygotowanie dziecka do tego wydarzenia został przełożony z katechety i proboszcza na rodziców. To oni rozeznają, czy dziecko jest przygotowane do życia eucharystycznego i proponują czas przystąpienia do Pierwszej Komunii św., a proboszcz to weryfikuje.
Zwyczaj przystępowania do Pierwszej Komunii św. przez dzieci w wieku 8-9 lat nie jest normą, lecz ukształtowanym i popularnym w Polsce zwyczajem duszpasterskim, zdefiniowanym wskazaniem Konferencji Episkopatu Polski z kwietnia 1971 r. Było to jednak jedynie zalecenie, a każdy biskup lub synod diecezjalny mógł zadecydować inaczej. Kodeks prawa kanonicznego dość ogólnie określa podstawę ustalenia klasy czy wieku dziecka przystępującego po raz pierwszy do Komunii św. Traktuje, iż powinno to nastąpić, gdy osoba „dojdzie do używania rozumu” i domniemywa, że dzieje się to zazwyczaj po ukończeniu 7. roku życia (kan. 97). Jednak podkreśla, iż rolą rodziców jest troska, „aby dzieci po dojściu do używania rozumu, zostały odpowiednio przygotowane i jak najszybciej posiliły się Bożym pokarmem, po uprzedniej spowiedzi”, wskazując jednocześnie na proboszcza, jako czuwającego, „by do Stołu Pańskiego nie dopuszczać dzieci, które nie osiągnęły używania rozumu lub są niewystarczająco przygotowane” (kan.914).
W archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej nie dziwi obecnie widok dziecka indywidualnie, a raczej rodzinnie przystępującego do Pierwszej Komunii św. Decyzje rodziców by wcześniej umożliwić dziecku przystępowanie do Sakramentu Ołtarza, wynikają zazwyczaj ze stylu życia rodziny, realizującej kult żywej wiary, stwarzającej grunt do wzrastania ich potomstwa w duchu Bożej miłości. Dziś, gdy wskutek panującej epidemii należało przeorganizować życie społeczne, także funkcjonowanie Kościoła dostosowano do aktualnych sytuacji. Tradycyjnie w maju odbywające się uroczystości komunijne przeniesiono na odleglejsze terminy. Jednak nie odcina to możliwości indywidualnego przyjmowania Pierwszej Komunii św. przez gotowe do tego dzieci. Z takiej możliwości skorzystali Ewa i Marcin Szlendakowie z parafii św. Stanisława BM w Szczecinie, rodzice pięciorga dzieci, w tym 9-letniej Karoliny, która indywidualnie przystąpiła do Pierwszej Komunii św.: „Staramy się pielęgnować wiarę w Chrystusa. Nasza córka przez dwa lata przygotowywała się do przyjęcia Pierwszej Komunii św. W obecnej sytuacji proboszcz zaproponował nam komunię indywidualną dla Karoliny, która bez wahania i z radością na to przystała. W naszej rodzinie czymś naturalnym jest modlitwa, czytanie Pisma Świętego, rozmowa o Bogu i oczywiście Eucharystia. Jakże cieszył nas widok córki radośnie oczekującej na przyjęcie Pana Jezusa do swego serduszka”. Celebracja tego wydarzenia koncentrowała się na odświętnej liturgii Eucharystii, sprawowanej w uroczystość NMP Królowej Polski. Pozbawiona została tego wszystkiego, co zwykle dzieje się tuż po niej, czyli tłumu gości, licznych prezentów, biesiady. Zmaterializowało się pragnienie dziecka przylgnięcia całym sobą do Jezusa. Pozostała radość i przykład, że tak też można.