aktualizowano: 2023-04-08 21:17 Odsłon: 608

Jezus Chrystus – Król ukrzyżowany

„A nad głową jego umieścili napis z podaniem jego winy: To jest Jezus, Król żydowski” (Mt 27, 37)

 

VI Niedziela Wielkiego Postu - Niedziela Męki Pańskiej (Mt 21, 1-11; 27, 11-54)

Liturgia słowa dzisiejszej niedzieli ukazuje nam dwa obrazy przedstawiające Jezusa.

Tryumfalny wjazd Jezusa do Miasta Świętego oznacza Jego objawienie jako Mesjasza-Króla. Mateusz widzi w oślicy ze źrebięciem (w.2) wypełnienie proroctwa Zachariasza (w.5). […] Ojcowie Kościoła widzieli w tym epizodzie pewną symbolikę: oślica-matka reprezentuje judaizm poddany jarzmu Prawa, podczas gdy oślę oznaczało pogaństwo. Jezus wprowadza i Żydów, i pogan do Kościoła – nowej Jerozolimy. Jak w dzisiejszych czasach przed ważnymi osobistościami rozkłada się dywany u wejść do budynków, tak też uczniowie i tłumy wyściełają płaszczami drogę Jezusa do miasta (w. 7-8). Obwołują Go Zbawicielem. Hebrajskie słowo „hosanna” (w.9) początkowo było błaganiem skierowanym do Boga: „Zbaw nas”. Potem było stosowane jako radosny okrzyk na czyjąś cześć, podobny do naszego „niech żyje!”. Tłumy manifestują więc swój entuzjazm, wołając: „Niech żyje Syn Dawida!”

Zrozumiałe zatem, że Kościół zawarł te wezwania w prefacji we Mszy świętej, ponieważ przez nie ogłasza się królewskość Chrystusa. „Już od dawna weszło w powszechny zwyczaj, że w przenośnym tego słowa znaczeniu nazywano Chrystusa Królem z powodu najwyższego stopnia dostojeństwa, przez które przewodzi On wszystkiemu i przewyższa wszystkie stworzenia. […] Wreszcie Chrystus Pan jest Królem serc z powodu swojej przewyższającej naukę miłości, z powodu łagodności i słodyczy, którą przyciąga do siebie dusze; nie było bowiem i nie będzie nikogo, kto byłby przez wszystkich tak umiłowany, jak Chrystus” (Pius XI, Quas primas 4; BN, komentarz do 21, 1-11).

Pójdźmy teraz dalej, do rozdziału 27, aby przejść razem z Jezusem Jego drogę od niesprawiedliwego procesu, aż na Golgotę, gdzie został ukrzyżowany i poniósł śmierć męczeńską.

Mateusz podkreśla odrzucenie Mesjasza przez Izrael. Narracja zawiera kilka scen podkreślających majestat Jezusa i niesprawiedliwy wyrok. Jezusa „postawiono przed namiestnikiem” (w.11). […] Docieramy do najważniejszej sceny. Piłat umywa ręce, wykonując gest o bardzo jasnym znaczeniu (w.24; por. Pwt 21, 6-8). W ten sposób przypisuje ludowi odpowiedzialność za śmierć Jezusa. Odpowiedź ludu (w. 25) należy rozumieć w sensie teologicznym, czyli jako odrzucenie Mesjasza, za co Bóg przekaże swoją winnicę innemu narodowi, który wyda godne owoce (por. 21, 43). […] Na koniec Jezus zostaje ubiczowany i wydany na ukrzyżowanie (w. 26). […] Wszystkie ewangelie podają wiele szczegółów dotyczących ukrzyżowania i śmierci Jezusa. Mateusz rozpoczyna od epizodu z Szymonem z Cyreny (w.32). […] Rozdzielanie szat między żołnierzy (w.35) jest opisane przez wszystkich ewangelistów. Skazany na ukrzyżowanie tracił wszystkie prawa obywatelskie, był sprowadzony do stanu niewolnika. Dlatego kaci mogli przywłaszczyć sobie wszystko, co miał na sobie. […] Umieszczenie napisu z podaniem winy (w.370), również wspomniane przez wszystkie ewangelie, nie było zachcianką namiestnika, lecz zwyczajem stosowanym w prawodawstawie rzymskim w przypadku egzekucji skazanych na śmierć. Szyderstwa obecnych (w.39-44) i słowa Jezusa wypowiedziane przed śmiercią (w.46) odpowiadają Ps 22 (21, 2). Prawdopodobnie te  słowa Pana na krzyżu pozwoliły uczniom  później zrozumieć, że w Jego ukrzyżowaniu i śmierci wypełniają się do końca Pisma. […] Rozdarcie się zasłony w świątyni (w.51) oznacza, że wszyscy ludzie mają otwartą drogę do Boga Ojca (por. Hbr 9, 1-10; 10, 20) i że zaczęło obowiązywać Nowe Przymierze, przypieczętowane krwią Chrystusa. Pozostałe niezwykłe wydarzenia zachodzące w przyrodzie po śmierci Jezusa (w.45.51-53)  są znakami rozumianymi jako odpowiedź Boga na działania ludzi. Nie umarł zwykły człowiek, lecz Syn Boga w swoim człowieczeństwie. Rozważanie męki Pańskiej doprowadziło do świętości wielu ludzi w historii Kościoła. Niewiele rzeczy przynosi większy pożytek od spokojnego, pobożnego i pełnego zdumienia kontemplowania zbawczych wydarzeń śmierci Syna Bożego, który stał się człowiekiem. Święci zadawali sobie pytanie, jak Jezus mógł przeżyć te chwile. Święta Katarzyna ze Sieny zapisała słowa Boga Ojca o tym, jak może współistnieć ból i radość, cierpienie i szczęście: dusza „trwa szczęśliwa i smutna; smutna z powodu grzechu bliźniego, szczęśliwa przez zjednoczenie miłości, którą otrzymała. Ci idą za nieskalanym Barankiem, Synem moim, który na krzyżu był szczęśliwy i smutny” (Dialog o Bożej Opatrzności 78). (BN, komentarz do 27, 11-54).

Teraz trzeba wejść do „swej izdebki”, zanurzyć się w ciszy Golgoty i kontemplować tajemnicę Ukrzyżowanego, którego najświętsza krew obmyła nas z grzechów. Niech twoje serce przemawia do Niego milczącym językiem miłości.

Marek Stankiewicz

 

aktualizowano: 2023-04-08 21:17
cofnij drukuj do góry
Wszystkich rekordów: