aktualizowano: 2024-08-10 10:02 Odsłon: 324

Pokarm na życie wieczne

„Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i daje życie światu” (J 6, 33)

 

XVIII Niedziela zwykła (J 6, 24-35)

Kiedy tłumy spostrzegły jaki znak uczynił Chrystus karmiąc pięcioma chlebami pięć tysięcy mężczyzn, poczęły szukać Go gorączkowo, aby zapewnić sobie dostatek codziennego chleba. I tych, którzy odnaleźli Jezusa w Kafarnaum, zaczyna On nauczać o prawdziwym chlebie z nieba, który daje Jego Ojciec.

Mowa Jezusa rozpoczyna się od wprowadzenia o charakterze dialogu między Nim a Żydami, ukazującego, jakie dobra mesjańskie przynosi Pan. Rozmówcy Jezusa wierzyli, że manna – pokarm, który codziennie zbierali Żydzi podczas wędrówki przez pustynię (por. Wj 16, 13nn.) – była symbolem dóbr, które miał przynieść Mesjasz. Dlatego proszą Jezusa, żeby dokonał cudu podobnego do cudu manny. Nie mogli jednak nawet przypuszczać, że manna była figurą wielkiego daru mesjańskiego, którego Bóg miał udzielić ludziom, a którym będzie Jego własny Syn obecny w Najświętszej Eucharystii. W tym dialogu Jezus stara się doprowadzić Żydów do wiary w Niego, aby później objawić im otwarcie tajemnicę swojej obecności w Eucharystii.

„Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec” (w. 27). Tym zdaniem Jezus nawiązuje do faktu, że tylko On, Syn Człowieczy, może udzielić ludziom wspomnianych darów. Przez to bowiem, że Jezus jest Bogiem i człowiekiem, Jego ludzka natura jest narzędziem działania drugiej osoby Trójcy Przenajświętszej. „To, co da nam Syn Człowieczy, On sam posiada  w taki sposób, że przewyższa wszystkich synów ludzkich wyjątkowością i wzniosłością pełni łaski […]. Kiedy bowiem pieczęć odciskana jest w wosku, wosk zachowuje w całości obraz pieczęci, tak jak i Syn przyjął w  całości obraz Ojca. Syn przyjmuje coś od Ojca dwojako. Po pierwsze – odwiecznie. Rozważane tutaj słowo ‘’naznaczył’’ nie oddaje tego znaczenia, ponieważ przy pieczętowaniu odrębna jest natura przyjmującego i odciskającego. Należy więc uznać, iż odnosi się ono do tajemnicy wcielenia, ponieważ Bóg Ojciec odcisnął w naturze ludzkiej Słowo, które jest ‘’odblaskiem i figurą Jego substancji’’, jak powiedziano w Hbr 1, 3” (św. Tomasz z Akwinu, komentarz do Ewangelii Jana 898; BN, komentarz do J 6, 26-34).

W w. 35 Jezus przedstawia siebie jako chleb życia, który jest darem Ojca. Słowa, które Pan wypowiedział wzywają do wiary w Niego, która polega na tym, aby „przyjść do Niego”, przyjmując Jego cuda i słowa. I ten kto przyjdzie do Niego nie będzie pragnął ani łaknął, bo On zaspokoi jego potrzeby duchowe teraz i w wieczności.

Marek Stankiewicz

 

aktualizowano: 2024-08-10 10:02
cofnij drukuj do góry
Wszystkich rekordów: