II Archidiecezjalna Pielgrzymka Dzieci do Sanktuarium Dzieci Fatimskich
Pozwólcie dzieciom przyjść do mnie
/Adam Szewczyk/
Zapraszamy do GALERII
Właśnie te słowa Jezusa przyjęto jako motto przewodnie spotkania w ramach II Archidiecezjalnej Pielgrzymki Dzieci do Sanktuarium Dzieci Fatimskich na Os. Kasztanowym w Szczecinie. Dziś nabierają one jeszcze głębszej wymowy z uwagi na ich kontekst znaczeniowy, zawierający pewne cechy wspólne wydarzeń z czasów, gdy Jezus ewangelizował, a podążały za Nim tłumy, z wydarzeniami aktualnymi, związanymi z reorganizacją życia w okresie pandemii koronawirusa. W jednym i drugim przypadku występowała próba ograniczenia dzieciom dostępu do Jezusa, reagującego wskazaniem, jak należy je traktować.
Święta Rodzina z Nazaretu wzorem
Obecna sytuacja wymusiła zmianę opracowanego wcześniej przez kustosza sanktuarium ks. Marka Maciążka planu pielgrzymki. Ograniczono jej przebieg do radosnego spotkania uczestników przy stole eucharystycznym, zakończonego indywidualnym błogosławieństwem dzieci. Uroczystej Mszy św. przewodniczył ks. bp Henryk Wejman. Głosząc Słowo Boże dziękował przybyłym za wszelkie modlitwy kierowane do Boga za wstawiennictwem świętych pastuszków. Na przykładzie krótkiego życia Franciszka i Hiacynty Marto, rodzeństwa z okolic Fatimy, którzy z otwartym sercem przyjęli skierowaną do nich podczas prywatnych objawień prośbę Maryi, by modlili się i zachęcali innych do odmawiania różańca jako zadośćuczynienia za grzechy i w intencji nawrócenia grzeszników, ukazał, jak świętość wyrasta z codzienności. Dzieci wraz z kuzynką Łucją pomagały w gospodarstwie rodzinnym pasąc owce. Okres życia w poczuciu dziecięcej beztroski w sporej mierze wypełniały liczne domowe obowiązki. Obecny w rodzinie pierwiastek pobożności, pielęgnowany życiem religijnym i modlitwą nie pozostawał bez wpływu na ich wrażliwość, co z pewnością przyczyniło się także do ochoczo i gorliwie realizowanej odpowiedzi na apel Maryi. Bp Wejman przypomniał wezwanie siostry Łucji dos Santos, która w dzieciństwie wraz z Franciszkiem i Hiacyntą doznawała objawień Matki Bożej, aby orędzie fatimskie było realizowane w rodzinach i poprzez rodziny oraz by kierować swe spojrzenia w stronę Świętej Rodziny z Nazaretu, w której Bóg zechciał się narodzić, wzrastać i poświęcać się dla innych. „To dla nas wzór – mówił bp Henryk – jak mamy kroczyć przez doczesną pielgrzymkę ku niebu”. Zwracając się do rodziców pokreślił, że „orędzie fatimskie jest wezwaniem do obrony rodziny, zwłaszcza dziś, gdy jest ona zajadle atakowana i spychana na margines życia społecznego przez lewicowe i liberalne środowiska, przez które jest ukazywana jako relikt przeszłości i skazywana na niebyt za pomocą niesprawiedliwych regulacji prawnych, sprzecznych z naturalnym powołaniem człowieka, godzące w instytucję małżeństwa, prawo do życia i wychowanie dzieci zgodne z przekonaniami rodziców”. Wskazał jednocześnie, że w modlitwie i życiu sakramentalnym tkwi siła rodziny, uzdalniająca do odpierania wszelkich na nią ataków.
Dzieci przybyły
Z wiadomych powodów II Archidiecezjalna Pielgrzymka Dzieci do Sanktuarium Dzieci Fatimskich nie była zorganizowana z takim rozmachem jak w roku ubiegłym. Jednak nawet w obecnych okolicznościach nie zabrakło na niej dzieci, które przybyły wraz rodzicami, dziadkami, opiekunami. Stałymi już gośćmi tego szczególnego sanktuarium są szczecińscy Skauci Europy, którzy tym razem przybyli we wzmocnionym składzie. W inauguracji dziecięcego pielgrzymowania, która miała miejsce w ubiegłym roku, wzięły udział same dziewczęta. Tego roku przybyły w towarzystwie licznej grupy chłopców.
„Przychodzimy do tego miejsca z dziękczynieniem za wszystko, co przyczyniło się do rozwoju szczecińskiej Gromady Skautów Europy - opowiada Paweł Szumilas, Akela I Gromady Szczecińskiej - że przybywa w niej wilczków, że idea skautingu, oparta na bliskich więziach z Bogiem, wciąż pociąga, dzięki czemu Gromada się rozrasta. Pragniemy ją Bogu zawierzyć. Także wszystkich gotowych podjąć służbę w ramach skautingu. Prosiliśmy dziś Maryję, aby wstawiła się za tymi, którzy czują powołanie do służby, którzy chcieliby coś dla bliźniego zrobić, by Bóg wlał w ich serca odwagę, aby to uczynili. Potrzeba nam wiele rąk do pracy w różnych grupach, zarówno u wilczków, czyli dzieci w wieku 9-12 lat, jak i u starszych już harcerzy i harcerek, czy w zasadzie już dorosłych wędrowników (u mężczyzn) i przewodniczek (wśród kobiet)”.
Do grona przyjaciół Sanktuarium Dzieci Fatimskich bez wątpienia zaliczyć można Romcia Tomcia, pisarza, poetę, zamieniającego z dziecięcą prostotą i radością Słowo Boże Nowego Testamentu na rymowane opowieści o Zbawicielu i Jego nauce. Uczestnicząc w tegorocznej pielgrzymce zaprezentował zgromadzonym w świątyni fragment napisanego wierszem opowiadania o sanktuarium na Os. Kasztanowym. To kolejna już zapowiedź książki nad którą wraz z przyjaciółmi pracuje. Będzie się składała z dwóch części, z których jedna przybliży historię objawień fatimskich, natomiast druga, pisana specjalnie dla dzieci wierszem i wzbogacona ilustracjami, dotyczyć będzie Sanktuarium Dzieci Fatimskich.
Troska o dzieci – troska o rodziny
Słoneczna pogoda towarzyszyła młodym pielgrzymom tego roku. Dzieci zapatrzone w przykład życia pastuszków z Fatimy, zdominowanego modlitewną troską o nawrócenie grzeszników i zbawienie dla wszystkich ludzi, niosą w sercach swoje współczesne dziecięce troski, które trzeba uszanować. Warto pamiętać, że zwierciadłem więzi z Bogiem w rodzinie, są dla dziecka rodzice. W nich są zapatrzone, darząc je dziecięcym, bezgranicznym zaufaniem. Od nich uczą się miłości, szacunku dla drugiego człowieka, modlitwy i tęsknoty do Boga. To właśnie na rodzicach spoczywa ciężar odpowiedzialności za wprowadzenie ich w życie, w którym rodzina silna Bogiem będzie dla nich nie tylko normą, ale także wartością, której trzeba strzec, którą trzeba pielęgnować, a dziś po prostu bronić.