aktualizowano: ponad tydzień temu, 2025-08-09 Odsłon: 97

Prawdziwe bogactwo

„Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia” (Łk 12, 15)

 

XVIII Niedziela zwykła (Łk 12, 13-21)

Jezus przestrzega nas dziś przed chciwością i nadmierną ufnością pokładaną w dobrach doczesnych, które mogą przysłonić człowiekowi Boga jako najwyższe dobro i gwaranta życia wiecznego.

Z tej samej perspektywy – ocenianie rzeczy ziemskich oczyma utkwionymi w niebie – Jezus wyjaśnia niebezpieczeństwo zacieśniania horyzontów życia do bogactw. „Ani narody, ani poszczególni ludzie nie mogą uważać wzrastającego ciągle dobrobytu za cel najwyższy. Każdy bowiem postęp niesie podwójną możliwość: z jednej strony jest on konieczny człowiekowi dla coraz to pełniejszego rozwoju człowieczeństwa; z drugiej jednak zamyka go jakby w więzieniu, jeśli dąży się do niego jako najwyższego dobra, poza którym nie należy dbać o nic innego” (św. Paweł VI, Populorum progressio 19). Przypowieść jest bardzo znacząca, ponieważ na początku wydaje się nam, że bogacz działa przezornie: skoro zbiory okazały się obfite, trzeba przechować plony, a nie je zmarnować. Jezus koryguje tę postawę, oceniając ją z wyższego punktu widzenia. Obecne życie jako takie niewiele znaczy – trzeba być bogatym u Boga (w. 21). Dlatego pamięć o śmierci jest bogactwem naszego życia. „Gdybyśmy[…] w ten sposób żyli, jakby umierając każdego dnia, grzechu by w nas nie było. A sens jest taki: żebyśmy wstając każdego dnia sądzili, że nie doczekamy wieczora, a znowu zabierając się do spania – że już nie wstaniemy. Bo z natury życie nasze jest ulotne, a każdy dzień odlicza Opatrzność. Mając takie nastawienie i żyjąc tą myślą każdego dnia, nie zgrzeszymy; bo nie będziemy niczego pożądać ani na nikogo się gniewać, ani gromadzić skarbów na ziemi, lecz jakby każdego dnia wyczekując śmierci, niczego nie będziemy posiadali, ze wszystkimi we wszystkim będziemy zgodni, nie zapanuje nad nami pragnienie kobiety ani innych nieczystych przyjemności, bo się od nich odwrócimy, tak jak od wszystkiego, co przemija, zawsze tocząc walkę i wyglądając dnia sądu. Bo wielka obawa i walka z pokusami obraca w niwecz przyjemność rozkoszy i wyprostowuje duszę, która się do niej skłania” (św. Atanazy, Żywot św. Antoniego 19; BN, komentarz do Łk 12, 13-21).

Taka jest lekcja, jakiej nam dziś Pan udziela, abyśmy nie pobłądzili w drodze do zbawienia, ale za łaską Bożą ukształtowali w sercach naszych właściwą hierarchię wartości, na której szczycie będzie Bóg, nasze najwyższe dobro. „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” (Mt 16, 26).

Marek Stankiewicz

 

aktualizowano: ponad tydzień temu, 2025-08-09
cofnij drukuj do góry
Wszystkich rekordów: