Zagrożenie ze strony Asyrii /Allan Millard/
Przez 200 lat – ok. 850-650r. przed Chr. – królestwa Syrii i Palestyny żyły w cieniu Asyrii. Jej władcy dotarli w czasach sędziów aż do Morza Śródziemnego, ale nacisk ze strony plemion aramejskich, które utrwaliły swoją pozycję w całej Syrii, znacznie ograniczył ich strefę wpływów.
W 853 r przed Chr. Salmanassar III wystąpił przeciw koalicji, którą między innymi utworzyli Ben-Hadad, król syryjski, i Achab, król Izraela, ale aż do 841 r. przed Chr. nie odniósł decydującego zwycięstwa. Achab doprowadził do bezpośredniego konfliktu Izraela z Asyrią, która chciała teraz uczynić Izrael swoim lennikiem. W rezultacie Jehu został zmuszony do zapłacenia Asyrii wysokiego haraczu. Działania Asyrii odwróciły na jakiś czas uwagę Damaszku od Izraela. Uzurpator Chazael wprawdzie szybko narzucił części Izraela swoją władzę (2 Krl 8, 12; 12, 17nn), ale kampania asyryjska podjęta około 800 r. przed Chr. osłabiła potęgę Damaszku. Joasz stał się wasalem Asyrii i Izrael zaczął szybko wracać do swojej pomyślności. Wydaje się, że Jeroboam II i Ozjasz, król Judy, stali się najbardziej wpływowymi władcami w południowej Syrii i w Palestynie, kiedy Asyria przeżywała okres słabości. W 745 r. przed Chr. Tiglat-Pileser III rozpoczął odbudowę imperium asyryjskiego. Menachem, król Izraela, zapłacił Asyrii daninę, ale grupy antyasyryjskie doprowadziły do obalenia jego syna i osadzenia na tronie Pekacha, którego z kolei zastąpił proasyryjski król Ozeasz. Zdrada Ozeasza spotkała się z natychmiastową reakcją króla asyryjskiego, który w 722 r. przed Chr. zdobył Samarię, a jej ludność uprowadził. Polityka deportacji ludności była zawsze praktykowana przez potężnych władców i stanowiła stałe zagrożenie dla mniejszych narodów. Królowie asyryjscy nie uciekali się jednak do niej w sposób bezwzględny. Był to środek ostateczny, stosowany wobec państw notorycznie buntujących się przeciwko władzy asyryjskiej. Narody lojalne miały zapewnione spokojne życie, a nawet mogły liczyć na pomoc Asyrii w razie napaści ze strony wrogów. Stosunki między Asyrią a Izraelem i Judą trzeba widzieć właśnie w tym świetle. Antyasyryjska pozycja Pekacha popchnęła Achaza, króla Judy, do szukania oparcia w Asyrii, która później, za panowania Sennacheryba, ostro zareagowała na niezależną politykę Ezechiasza (701 r.). Syn Ezechiasza, Manasses, pozostał lojalny wobec Asyrii i, po stawieniu się w Babilonie, utrzymał tron i sprawował rządy przez długi okres (ok. 687-642 r. przed Chr.). Jozjasz skorzystał z pobłażliwości Asyrii i rozpoczął reformę Judy, ale zginął w walce z armią egipską, która spieszyła z odsieczą królowi asyryjskiemu (609 r. przed Chr.; 2 Krl 23, 29).
W takiej właśnie sytuacji działali prorocy: Amos, Ozeasz, Micheasz i Izajasz. Wykazywali oni, że lud Boży nie może uniknąć konsekwencji swojej niewierności w sprawach ludzkich, tak samo zresztą jak inne narody, podawane przez nich za przykład. Wykazywali też, że lud Boży nie może uniknąć konsekwencji złamania swojego przymierza z Bogiem, który może posługiwać się innymi narodami, żeby ukarać swój lud i zmusić go do realizowania swoich planów.
(„Przewodnik po Biblii”, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 1997 r.)