Ewangelie i Jezus Chrystus (cz. Vb)
Zarys życia Jezusa
Kiedy Jego uczniowie uświadomili sobie kim jest, zaczął ich przekonywać, że musi umrzeć, chociaż nie chcieli się z tym pogodzić. Jezus wiedział, że spełnia rolę Sługi Pańskiego, który cierpi, jest poniżony i umiera (Iz 52, 13-53, 12). Oddał własne życie na okup za ludzi, aby uratować ich od śmierci (Mk 10, 45; J 10,11). Tylko najbliższym uczniom wyjawił, że jest Synem Bożym w wyjątkowy, wewnętrzny sposób i udzielił im przywileju zwracania się do Boga w modlitwie Abba, „Ojcze” (Mt 6, 9; 11,25-27; Mk 14, 36). Podczas swojej działalności Jezus wszedł w konflikt z władzami religijnymi, głównie z powodu ostrej krytyki ich praktyk, które przestały służyć celom Prawa Bożego. Atakował zastępowanie tradycją Prawa Mojżeszowego. Jego mesjańskie twierdzenia przynagliły przywódców żydowskich do aresztowania Go. Obawiali się, że mógłby wzniecić powstanie ludowe przeciw Rzymowi, które doprowadziłoby do surowych represji i do utraty przez nich pozycji (J 11, 47-53). Tak więc, kiedy Jezus przybył do Jerozolimy i rzucił wyzwanie swoim stosunkiem wobec świątyni, postanowili w zmowie z jednym z Jego uczniów, aresztować Go. Przedtem Jezus spożył ostatnią wieczerzę ze swoimi uczniami. Rytuały zachowywane przy stole wypełnił nowym znaczeniem: Jego ciało, jak chleb, miało być połamane i wydane na śmierć ze względu na nich, i krew Jego, jak wino, miała być przelana w ofierze na zawarcie nowego przymierza między Bogiem a ludźmi i na ustanowienie Jego królestwa. Po wieczerzy Jezus wyszedł, aby się modlić – i aby spotkać swoich przeciwników. Wytoczono Mu proces, który urągał wszelkim obowiązującym zasadom prawnym. Kiedy świadkom nie udało się dostarczyć dowodów wystarczających do skazania Jezusa, sędziowie wymusili na Nim oświadczenie, że jest Mesjaszem. Za to, w oczach sędziów, bluźnierstwo (dla chrześcijan była to oczywista prawda) uznano Go winnym. Przywódcy żydowscy oskarżyli następnie Jezusa, jako politycznego wroga Rzymu, wobec rzymskiego namiestnika, który, chociaż prywatnie był przekonany o Jego niewinności, skazał Go na śmierć przez ukrzyżowanie (rzymski rodzaj egzekucji).
Po upływie trzech dni od śmierci Jezusa wielu Jego uczniów mówiło, że Jego grób jest pusty i że On sam im się ukazywał. Bóg wskrzesił Go z martwych. Chrystofanie powtarzały się w okresie 40 dni; ostatniego dnia Jezus, poleciwszy swoim uczniom, żeby byli Jego świadkami na całym świecie, wzniósł się do nieba na znak powrotu do Boga i potwierdzenia obietnicy swojego powtórnego przyjścia na końcu świata. Taka jest pokrótce historia ewangeliczna. Nie ma innego Jezusa. Podejmowane przez sceptycznych uczonych próby odrzucenia interpretacji chrześcijańskiej i pozostawienia zwykłej osoby, która byłaby prawdziwym Jezusem „historycznym”, okazały się bezowocne. Tak więc mamy przed sobą osobę, wobec której trzeba się zdeklarować. W Ewangeliach Jezus ukazuje się jako ktoś znacznie większy niż człowiek. Jego orędzie, Jego czyny i Jego osoba zmuszają czytelnika do podjęcia decyzji.
(„Przewodnik po Biblii”, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 1997 r.)