Ewangelie i Jezus Chrystus (cz. Va)
Zarys życia Jezusa
Za tymi czterema relacjami kryje się postać, która w nich wszystkich ukazuje się jako jedna i ta sama osoba. Jezus jest synem dziewicy Maryi, narodził się w Betlejem przed śmiercią Heroda Wielkiego (4 r. p. n. e.). Pierwszy okres życia spędził w Nazarecie, gdzie pracował jako wiejski cieśla. Kiedy Jan Chrzciciel zaczął głosić słowo nad brzegiem Jordanu (ok. 27 r. po Chr.), przyszedł do niego Jezus i przyjął jego chrzest. Bezpośrednio potem Jezus otrzymał dar Ducha upoważniający Go do działania. Wyposażony w moc Ducha oparł się pokusom szatana, który chciał odwieść Go od Jego misji. Jezus rozpoczął swoją działalność, głosząc słowo Boże i uzdrawiając, głównie w Galilei. Działalność ta, poprzedzona pobytem w Judei (J 1-3) i przerywana kilkoma wizytami w Jerozolimie, zakończyła się podróżą do tego miasta, gdzie Jezus został aresztowany i skazany na śmierć w okresie święta Paschy ok. 30 r. Misją Jezusa było głoszenie Dobrej Nowiny o panowaniu (czy królestwie) Boga. Prorocy Starego Testamentu przepowiadali przyszłą erę, kiedy Bóg będzie działał z mocą i kiedy ustanowi swoje rządy nad Izraelem. Nadzieja ta była związana z przyjściem króla (czy Mesjasza; gr. Christos), który miał należeć do królewskiej linii Dawida. W czasach Jezusa ludzie oczekiwali króla-wojownika, który wyzwoli ich spod okupacji rzymskiej. Jezus nauczał, że ten oczekiwany czas już nadchodzi i mówił o przyszłym spełnieniu się królestwa Bożego, w którym On będzie królem. Królestwo Boże miało jednak być zapoczątkowane nie zwycięskimi walkami, ale cudownymi uzdrowieniami dokonanymi przez Jezusa i głoszonym przez Niego orędziem zbawienia. Bóg już działał w czynach Jezusa. Dobra Nowina wymagała odpowiedzi ze strony ludzi. Jezus wezwał ich do pokuty za popełnione grzechy, udzielał przebaczenia żałującym i zachęcał do zostania Jego uczniem. Przyjęcie Dobrej Nowiny oznaczało uznanie Jezusa za Pana. Wielu odpowiedziało Jezusowi pozytywnie i spośród nich wybrał On dwunastu, przekazując im swoją misję i powierzając przewodnictwo nowego ludu Bożego, który miał być odnowionym Izraelem. Jezus uczył swoich uczniów nowego sposobu życia. Podsumowaniem tej nauki jest Kazanie na Górze (Mt 5-7). Jezus przejął przykazania Starego Testamentu o miłości Boga i bliźniego i napełnił je nowym duchem. Nauczał z taką pewnością i autorytetem, że ludzie zapytywali za kogo się uważa. Niektórzy ignorowali Go jako szaleńca. Inni byli gotowi widzieć w Nim Mesjasza, ale kiedy okazało się, że nie ma zamiaru poprowadzić ich do walki przeciw Rzymowi, odwrócili się od Niego. Prawdopodobnie dlatego Jezus nie przypisywał sobie otwarcie tytułu Mesjasza, ale wolał mówić o sobie „Syn Człowieczy”; ten tajemniczy tytuł Jezus zaczerpnął z Dn 7, 13 i nadał mu nową treść. Była to dla Niego postać, która pewnego dnia otrzyma od Boga władzę i chwałę (Mk 14, 62), ale na razie jest pełna pokory i nieznana (Mt 8, 20) oraz skazana na cierpienie i śmierć (Mk 8, 31).
(„Przewodnik po Biblii”, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 1997 r.)