Księga Jeremiasza – c.d.
34 Niewolnicy żydowscy
Nadal mamy rok 588/587 przed Chr. Król Sedecjasz, usłyszawszy Słowo Boże skierowane do niego przez Jeremiasza, wydaje rozkaz uwolnienia wszystkich niewolników, mając nadzieję, że w ten sposób zjedna sobie łaskę Boga (zob. Pwt 15, 12nn). Wkrótce jednak ich właściciele zmieniają zdanie i Bóg potępia ich jako gwałcicieli Prawa.
w. 4-5: Zob. 39, 7. Nie ma dokumentu potwierdzającego śmierć Sedecjasza.
w. 18-19: Podobny los miał spotkać każdego, kto złamał przymierze. Zob. Rdz 15
Odeszło (21): był to moment wytchnienia, kiedy Nabuchodonozor walczył z armią egipską (37, 5).
35 Rekabici
Rozdziały 35-36 cofają nas o 10 lat do pierwszego oblężenia Jerozolimy. Rekabici byli Beduinami, potomkami Jonadaba, który stanął po stronie Boga przeciwko czcicielom Baala w 2Krl 10, 15-23. Strach przed armią najeźdźcy sprowadził ich do miasta (11), gdzie ich wierność obietnicy złożonej przed 200 laty zawstydza lud Boży.
36 Król Jojakim pali zwój Jeremiasza
Jeden z najbardziej obrazowych i dramatycznych rozdziałów w całej Biblii. Jest rok 605/604 przed Chr. Jeremiaszowi zakazano wstępu do świątyni (5; niewątpliwie, żeby nie mógł powtarzać tego, co powiedział wcześniej, rozdz. 26). Ale Słowa Bożego nie da się stłumić. Słowo jest utrwalone na piśmie, prorok czeka na sposobność i wreszcie w ciągu jednego dnia zwój zostaje odczytany ludowi, przywódcom i samemu królowi. Jojakim może spalić zwój, ale nawet on nie jest w stanie zniszczyć Słowa Bożego ani przeszkodzić jego spełnieniu. Jeremiasz i Baruch cierpliwie spisują na nowo słowa księgi spalonej przez Jojakima.
w. 30: Syn Jojakima po niecałych trzech miesiąca panowania został deportowany do Babilonu.
(„Przewodnik po Biblii”, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 1997 r.)