Księga Ezechiela (część I)
W 597 r. przed Chr. Jojakin poddał Jerozolimę Babilończykom i został deportowany. Razem z nim poszło na wygnanie 10 000 ludzi, urzędników państwowych, żołnierzy, rzemieślników (2 Krl 24, 14). Wśród nich był również Ezechiel, który miał wówczas ponad 20 lat. Należał do stanu kapłańskiego i chciał służyć w świątyni jak jego ojciec. Wygnanie do Babilonu, z dala od Jerozolimy, zniweczyło wszystkie jego nadzieje. Pięć lat później, kiedy Ezechiel miał 30 lat (w tym wieku prawdopodobnie zacząłby pełnić służbę kapłańską, Lb 4, 3), Bóg powołał go na proroka. Powołaniu towarzyszyło widzenie Boga, które wywarło wpływ na całą działalność Ezechiela (tak jak w przypadku Izajasza prawie 150 lat wcześniej). Zobaczył on Boga w Jego całym budzącym lęk majestacie, ponad i poza światem ludzi, wszechwidzącego i wszechwiedzącego, otoczonego ogniem i chwałą. I na tle tej oślepiającej jasności Ezechiel zobaczył grzech swojego narodu w jego całej ohydzie i nieuchronność sądu. Przez sześć lat to widzenie było treścią jego wystąpień. Dopiero po zniszczeniu Jerozolimy i jej świątyni w 587 r. przed Chr. zaczął silnie podkreślać zamierzone przez Boga „ożywienie” (rozdz. 37) i odnowienie Izraela, i wybiegać myślą w przyszłość, kiedy ten ideał zostanie zrealizowany: do nowej świątyni, w której lud Boży będzie czcił Boga w sposób doskonały (rozdz. 40nn). Głoszenie Słowa Bożego wygnańcom wiązało się z wielką odpowiedzialnością. Ezechiel uważał się za „strażnika”, który musi ostrzegać przed niebezpieczeństwem i odpowiadać za swoje czyny. Jednym z jego najbardziej charakterystycznych tematów jest odpowiedzialność przed Bogiem. Był to człowiek niezwykły, obdarzony darem jasnowidzenia, o bogatej wyobraźni, umiejący, dzięki swojemu wykształceniu, ocenić i zrozumieć element rytualny i symboliczny; żarliwy, pełen poświęcenia i całkowicie posłuszny Bogu. Nawet najbardziej obojętny obserwator nie mógł oprzeć się wrażeniu, jakie Ezechiel wywierał na słuchaczach.
(„Przewodnik po Biblii”, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 1997 r.)