aktualizowano: 2025-01-25 12:05 Odsłon: 164

Przez Maryję do Jezusa

„Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: zróbcie wszystko cokolwiek wam powie” (J 2,5)

 

II Niedziela zwykła (J 2, 1-11)

Cud jakiego dokonał Jezus na weselu w Kanie Galilejskiej, jest w Ewangelii Janowej pierwszym znakiem objawiającym Go jako Mesjasza, Syna Bożego, który dokonał się za wstawiennictwem Maryi.

Cudem dokonanym w Kanie Jezus zaczyna ukazywać swoją chwałę oraz inauguruje czasy mesjańskie. Cud albo dosłownie „znak” wody przemienionej w wino antycypuje godzinę uwielbienia Jezusa (w. 4). Tego ostatniego terminu Jezus czasem używa do wskazania chwili swojego chwalebnego przyjścia (5, 28), chociaż zazwyczaj odnosi się w ten sposób do swojej męki, śmierci i uwielbienia (por. 7, 30; 12, 23; 13, 1; 17, 1). Jan podkreśla obfitość daru, którego Pan Jezus  udzielił (około 300 litrów wina). Jest ona symbolem czasów mesjańskich, wino zaś symbolizuje dary nadprzyrodzone, które uzyskuje dla nas Chrystus.

W czwartej Ewangelii Matka Jezusa (ten tytuł św. Jan nadaje Maryi) pojawia się tylko dwa razy – po raz pierwszy w tym epizodzie (w. 1), po raz drugi na Kalwarii (19, 25). Ukazuje to rolę Maryi w dziele odkupienia. Te dwa wydarzenia, Kana i Kalwaria, znajdują się na początku i na końcu publicznego życia Jezusa, wskazując, że całemu Jego dziełu towarzyszy Maryja. Uczestniczy Ona w dziele Jezusa od początku do końca, postępując jak prawdziwa matka i okazując szczególną troskę o ludzi. W Kanie wstawia się za małżonkami, kiedy jeszcze nie nadeszła godzina Jezusa. Na Kalwarii, gdy ta godzina nadchodzi, ofiarowuje Ojcu odkupieńczą śmierć swojego Syna i akceptuje misję, którą Jej powierzył Jezus: ma być matką wszystkich wierzących, których reprezentuje umiłowany uczeń.

[…]. „W Kanie Galilejskiej została ukazana jedna tylko konkretna odmiana ludzkiego niedostatku, pozornie drobna i nie największej wagi (wina nie mają). Posiada ona jednak znaczenie symboliczne: owo wychodzenie naprzeciw potrzebom człowieka oznacza równocześnie wprowadzenie go w zasięg mesjańskiej misji i zbawczej mocy Chrystusa. Jest to więc pośrednictwo: Maryja staje pomiędzy swym Synem a ludźmi w sytuacji ich braków, niedostatków i cierpień. Staje pomiędzy, czyli pośredniczy, nie jako obca, lecz ze stanowiska Matki, świadoma, że jako Matka może – lub nawet więcej, ma prawo – powiedzieć Synowi o potrzebach ludzi. Jej pośrednictwo ma więc charakter wstawienniczy: Maryja wstawia się za ludźmi. Ale nie tylko to: jako Matka równocześnie chce, aby objawiła się mesjańska moc Jej Syna. Jest to zaś moc zbawcza, skierowana do zaradzenia ludzkiej niedoli, do uwalniania od zła, jakie w różnej postaci i w różnej mierze ciąży nad życiem ludzkim” (św. Jan Paweł II, Redemptoris Mater 21).

Zdanie „Czy to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto?” jest właściwe stylowi wyrażania się na Wschodzie, który może mieć różne niuanse znaczeniowe. Odpowiedź Pana zdaje się wskazywać na to, że chociaż na początku pomoc Jezusa w rozwiązaniu trudności nie należała do planu Bożego, prośba Maryi powoduje, że zaradza On tej potrzebie. Dlatego pobożność chrześcijańska z teologiczną precyzją nazwała Maryję „wszechmocą błagającą”. […] Kościół nadaje duże znaczenie obecności Jezusa na tym weselu. Dostrzega  w niej potwierdzenie dobra, którym jest małżeństwo, oraz zapowiedź, że od tej pory będzie ono skutecznym znakiem obecności Chrystusa (por. KKK 1613).

„Na początku swej misji jest On w Kanie Galilejskiej. Jest na przyjęciu weselnym wraz z Maryją i swymi pierwszymi uczniami. Ukazuje tą obecnością, jak bardzo prawda rodziny wpisana jest w Boże objawienie i w dzieje świata” (św. Jan Paweł II, List do rodzin 18). Przy okazji włączenia tajemnic światła do różańca św. Jan Paweł II komentuje: „Objawienie, które w czasie chrztu w Jordanie dał o Nim (tj. o Jezusie) bezpośrednio Ojciec, a które w Janie Chrzcicielu odbiło się echem, w Kanie znajdujemy na Jej ustach i staje się ono wielkim macierzyńskim napomnieniem, skierowanym przez Nią do Kościoła wszystkich czasów: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie (w.5) (BN, komentarz do J 2, 1. 11).

Maryja ukazana w tym fragmencie Ewangelii jako orędowniczka ludzkich spraw i pośredniczka łaski Bożej, jest dla nas najpewniejszą drogą do Jezusa. Kto Jej zawierzy swoje życie, ten odda wszystko Jezusowi przez Jej niepokalane serce i wejdzie na wieczne gody Baranka.

Marek Stankiewicz

 

aktualizowano: 2025-01-25 12:05
cofnij drukuj do góry
Wszystkich rekordów: