aktualizowano: 2020-08-08 11:31 Odsłon: 1711

Słownik symboli i pojęć liturgicznych

Ś, jak… świeca chrzcielna

Wymownym gestem w sakramencie chrztu, w obrzędach wyjaśniających, jest zapalenie od paschału świecy dziecka. Świecę zapala od paschału, podtrzymywanego przez udzielającego chrztu, ojciec rodziny lub ojciec chrzestny.

Wprawdzie św. Ambroży wspomina, że nowo ochrzczeni z płonącymi świecami udają się na sprawowanie wielkanocnej Eucharystii, to jednak przekazanie świecy po chrzcie poświadczone jest dopiero w XI w. (Pontyfikał rzymski z XII w. 32, 28; Pontyf. Kurii rzymskiej 44, 25). Pierwotnie były to pochodnie, z którymi katechumeni brali udział w procesji. Świeca była symbolem czuwania. Wręczaniu świecy towarzyszyła formuła nawiązująca do ewangelicznych mądrych panien, które z zapalonymi lampami wyszły na spotkanie oblubieńca. Brzmiała ona (do zmiany w 1972 r.): „Weźmij świecę płonącą (Accipe lampadem ardentem) i nienagannie strzeż chrztu swojego, zachowuj przykazania Boże, abyś gdy Pan przybędzie na gody, mógł wyjść na Jego spotkanie ze wszystkimi świętymi w przybytku niebieskim i żył na wieki wieków. Amen”.

Posoborowy Obrzęd chrztu zachowuje ten piękny zwyczaj. Celebrans chrztu bierze paschał, mówiąc: „Przyjmijcie światło Chrystusa”. Ojciec naturalny lub chrzestny zapala własną świecę od paschału, podobnie inni uczestnicy celebracji. Celebrans zwraca się do rodziców i chrzestnych z wezwaniem by troszczyli się, aby dzieci postępowały zawsze jako dzieci światłości, trwały w wierze i mogły wyjść na spotkanie z Chrystusem przychodzącym w chwale razem ze świętymi.

Sugeruje się, by tę świecę zachować do uroczystości pełnego udziału we Mszy św. (Pierwsza Komunia), stosować ją w przyjęciu sakramentu małżeństwa, prymicjach i wręczać na łożu śmierci, a więc zapalać ją w najważniejszych „stacjach” życia ludzkiego. Kościoły wschodnie, z wyjątkiem maronitów, nie znają zwyczaju przekazywania świecy.

 

aktualizowano: 2020-08-08 11:31
cofnij drukuj do góry
Wszystkich rekordów: