aktualizowano: 2021-04-17 14:33 Odsłon: 1060

Świadectwo zmartwychwstałego Pana

„Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 20, 29b)

II Niedziela Wielkanocna

Spotkanie Ukrzyżowanego Zmartwychwstałego z apostołami w jerozolimskim Wieczerniku stanowi treść Ewangelii niedzieli Miłosierdzia Bożego (20, 19-31). To już nie niewiasty przychodzą do nich z tą radosną i przede wszystkim prawdziwą wiadomością, ale sam chwalebny Chrystus, który przenika zamknięte drzwi Wieczernika. I to jest pierwszy znak, jaki Pan czyni – wchodzi mimo drzwi zamkniętych! Staje wobec przestraszonych, aby wyzwolić ich z wielkopiątkowego letargu. Wraz z Jego przyjściem rozpoczyna się nowy czas – czas Kościoła. Jezus przynosi im dary, które są owocem Jego męki, śmierci i zmartwychwstania: udziela daru pokoju, który zawiera pełnię Bożego błogosławieństwa, daru Ducha Świętego jako zasady nowego stworzenia, daru odpuszczania grzechów w tymże Duchu i posyła ich z misją na cały świat, aby kontynuowali Jego misję i głosili Jego zmartwychwstanie. Apostołowie oznajmiają tę prawdę Tomaszowi, którego nie było, gdy Pan przyszedł do Wieczernika: „Widzieliśmy Pana” – mówią. Lecz on nie wierzy. Pozostaje sceptyczny, stawia warunki, chce zobaczyć Ukrzyżowanego na własne oczy, chce widzieć Jego rany, włożyć rękę do Jego przebitego boku. I Chrystus w swoim miłosierdziu przychodzi ponownie  z darem pokoju, dając świadectwo o swoim zwycięstwie nad śmiercią. Okrzyk Tomasza mówi wszystko: „Pan mój i Bóg mój!”. Teraz już wierzy. Dla niego jest to czas przemiany, przejścia od niewiary do wiary w Zmartwychwstałego, w którym widzi swego Pana i Boga. Teraz, kiedy ujrzał Go na własne oczy, kiedy doświadczył Jego łaski, jest gotowy, tak jak pozostali apostołowie, do głoszenia tej najważniejszej prawdy. Ale Pan go nie pochwalił, nie zachwycił się jego wiarą. Słowa: „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” chwalebny Chrystus kieruje do tych, którzy przyjdą później i uwierzą w Jego zmartwychwstanie, przyjmując świadectwo Kościoła.

„Błogosławieństwo jest dla nas, czytelników Ewangelii, którzy cieszymy się radością niewymowną i pełną chwały z tego powodu, że chociaż nie widzieliśmy Pana, to jednak Go miłujemy (por. 1P 1, 8). Jest to błogosławieństwo wiary, które uzupełnia się z innym błogosławieństwem: „Wiedząc to, będziecie błogosławieni, gdy według tego czynić będziecie (J 13, 17). Także my znamy te rzeczy: Jezus umył nam nogi i jest Panem: umarł i zmartwychwstał dla nas. Naszym błogosławieństwem nie jest dokonanie niezwykłego spotkania z Nim, ale dzięki słuchaniu Słowa, prowadzenie nowego życia w miłości, postępowanie jak On postępował (1J 2, 6). My, jak umiłowany uczeń, wierzymy w Zmartwychwstałego. Widzimy Go w znakach pozostawionych przez jego zmartwychwstanie we wspólnocie, która daje temu świadectwo przez życie i przepowiadanie: jest ona grobem pozbawionym śmierci i pełnym życia. Widzimy Go i dotykamy duchowo poprzez słowo, które pozwala nam wejść w Jego rany i zaprasza na swoja ucztę (por. 21, 12n), by karmić się Nim i żyć Nim (por. 6, 54) (S. Fausti,  „Rozważaj i głoś Ewangelię”). Dziś, kiedy w sposób szczególny wysławiamy nieskończone miłosierdzie Boga, prośmy Pana, aby Jego słowa skierowane do Tomasza: „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”, wypełniły się w każdym z nas.

Marek Stankiewicz

 

aktualizowano: 2021-04-17 14:33
cofnij drukuj do góry
Wszystkich rekordów: