„Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28, 19)
Uroczystość Najświętszej Trójcy (Mt 28, 16-20)
Zakończenie Ewangelii według św. Mateusza ukazuje misję Kościoła apostolskiego posłanego do całego świata oraz podkreśla zjednoczenie osoby ochrzczonej z trzema Osobami Trójcy Świętej.
Wszystkie Ewangelie wspominają, że apostołom trudno było zaakceptować zmartwychwstanie Jezusa. Marek pisze o tym bardziej otwarcie od Mateusza, który wspomina o tym tylko zdawkowo (w. 17). „Nie jest rzeczą wielką uwierzyć, że Chrystus umarł. W to wierzą i poganie, i Żydzi […]. Wszyscy wierzą w to, że umarł. Wiara chrześcijan to zmartwychwstanie Chrystusa. Za coś wielkiego uważamy to, że wierzymy, iż On zmartwychwstał” (św. Augustyn, Objaśnienia psalmów 120, 6).
„Dana Mi jest wszelka władza…” (w. 18). Wszechmoc, wyłączny przymiot Boga, jest również atrybutem zmartwychwstałego Jezusa. Słowa Pana przywołują fragment z Księgi Daniela, w którym jest zapowiedziane, że po władzach, które przemijają, nadejdzie Syn Człowieczy, któremu „powierzono […] panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie” (Dn 7, 14). To Jezus jest tym Synem Człowieczym, który przez swoje cierpienie zasłużył na wywyższenie w chwale (por. Dn 7, 9-14).
„Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody…” (w. 19-20). Celem pierwszego rozesłania Dwunastu (10, 1-42) był dom Izraela (10, 5-6), motywem zaś była bliskość królestwa niebieskiego (10, 7). Teraz Jedenastu zostaje posłanych na cały świat, a ich misja obejmuje udzielanie chrztu w imię trzech Osób Boskich (w. 19) oraz nauczanie o nakazach Pana. Zbawienie osiąga się przez przynależność do Kościoła, która się wyraża w wypełnianiu przykazań. „Naprawdę wielka jest nagroda dla strzegących przykazań. I nie tylko owo pierwsze i najważniejsze przykazanie […], [lecz] także pozostałe Boże przykazania doskonalą takiego człowieka, kształcą wychowują, oświecają, a wreszcie czynią prawym i szczęśliwym. Dlatego skoro rozumny jesteś, pamiętaj, że zostałeś stworzony na chwałę Bożą i dla zbawienia wiecznego. To właśnie jest twoim celem, to ośrodkiem twej duszy, to skarbem twego serca. Jeśli osiągniesz ten cel, będziesz szczęśliwy; jeśli oddalisz się od niego, będziesz nieszczęśliwy” (św. Robert Bellarmin, Wzniesienie umysłu do Boga 1).
„A oto Ja jestem z wami…” (w. 20). W ST opisano, jak Bóg przebywa pośród swojego ludu (por. np. Wj 33, 13-17) i jak obiecuje swoim wybranym, że będzie z nimi w ich przedsięwzięciach, dzięki czemu one się powiodą (Rdz 28, 15; Wj 3, 12; Joz 1, 5; Jr 1, 8 itd.). To zdanie z Ewangelii wskazuje, że adresatem przesłania jest cały Kościół. Dlatego w prowadzeniu ewangelizacji nie jesteśmy sami. Chrystus jest Emmanuelem, „Bogiem z nami” (1, 23). A ponieważ jest Bogiem, swoją mocą i skutecznością (w. 18) trwa z nami aż do końca świata (w. 20). „Chociaż słowa Pisma ‘’Aby Bóg był wszystkim we wszystkich’’ (1 Kor 15, 28) odnoszą się nie tyle do teraźniejszego, co do wiecznego żywota, to jednak i teraz nie rozłącza się Pan nigdy z tą swoją świątynią, jaką stanowi Kościół (Kol1, 18). Sam to nam przyrzekł mówiąc: ’’Oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata’’ (Mt 28, 20) […]. A więc to wszystko, co Syn Boży uczynił dla zbawienia świata i czego nauczał, znamy nie tylko ze zdarzeń minionych dziejów, ale i z wpływu wywieranego przezeń na czasy obecne” (św. Leon Wielki, Mowa 63 o Męce Pańskiej 12, 3.6; BN, komentarz do Mt 28, 16-20).
W świetle dzisiejszej Ewangelii, jak klejnot jaśnieje Najświętsza Trójca, w imię której dokonuje się odrodzenie człowieka przez chrzest św. To ten sakrament wiąże katechumena z Osobą Syna, natomiast całe Jego dzieło zbawienia pochodzi z miłości Ojca i dopełnia się w udzielaniu Ducha Świętego.
Naszym powołaniem i przyszłą chwałą jest życie trynitarne. Dlatego trzeba za wszelką cenę dochować wierności obietnicom chrztu świętego, aby przez Syna, w Duchu Świętym zjednoczyć się z Ojcem na całą wieczność.
Marek Stankiewicz