„Bo i Syn człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu” (Mk 10, 44)
XXIX Niedziela zwykła (Mk 10, 35-45)
Dzisiejszą Ewangelię poprzedza perykopa ewangeliczna, w której Jezus, w drodze do Jerozolimy, zapowiada po raz trzeci swoja mękę, śmierć i zmartwychwstanie (Mk 10, 32-34). Reakcja apostołów pokazuje jak bardzo Jezus był osamotniony w pełnieniu misji Odkupiciela i Zbawcy ludzkości oraz jakie myśli i pragnienia nurtowały ich serca.
Te dwa zdarzenia, również powiązane ze sobą, mają miejsce już w drodze do Jerozolimy. Jezus zdecydowanie idzie do Miasta Świętego (w. 32). Wie co się tam wydarzy (w. 33-34), zna też odkupieńczy sens swojej śmierci (w. 45). W obrazie kielicha i chrztu (w. 38) przywołuje bolesny charakter tych chwil (por. 14, 36; Rz 6, 4-5). Włącza więc uczniów w swoje osobiste przeznaczenie. „Sposobem postawienia pytania zachęca ich i pociąga. Nie powiedział ‘’Czy możecie ponieść śmierć?’’, ani: ‘’Czy możecie przelać waszą krew?’’, ale jak? ‘’Czy możecie pić kielich?’’. Potem, aby ich do tego zachęcić, mówi: ‘’który Ja mam pić’’, żeby byli na to bardziej gotowi ze względu na wspólnotę z Nim. Nazywa to także chrztem, pokazując, że nastąpi w wyniku tego wielkie oczyszczenie dla świata. ‘’Odpowiedzieli Mu: Możemy’’. Zaraz chętnie na to przystają, nie wiedząc co powiedzieli, lecz w nadziei usłyszenia tego, o co prosili” (św. Jan Chryzostom, Homilie na Ewangelię według św. Mateusza 65, 2). W ostatnich słowach Jezus przypomina, że przyszedł aby służyć (w. 45). Służba więc charakteryzuje również tego, kto działa w Jego imię (w. 43; por. J 13, 14-17). „Kościół nie kieruje się żadną ziemską ambicją, lecz dąży tylko do jednego celu, aby mianowicie pod przewodnictwem Ducha Pocieszyciela kontynuować dzieło samego Chrystusa, który przyszedł na świat, aby dać świadectwo prawdzie: aby zbawiać, nie zaś aby potępiać; aby służyć, nie zaś by Jemu służono” (II Sobór Watykański, Gaudium et spes 3).
Trzy zapowiedzi dotyczące męki Jezusa w Jerozolimie (w. 33; por. 8, 31; 9, 31) mają jednakowy schemat: po słowach Pana uczniowie sprzeciwiają się im, nie chcąc ich zaakceptować, a następnie Zbawiciel koryguje ich postawę. W ten sposób my, jako uczniowie, jesteśmy zaproszeni do ciągłego oczyszczania naszego sposobu patrzenia na Jezusa (BN, komentarz do Mk 10, 32-45).
„Pójdź za Mną!” – te słowa Jezusa zawierają w sobie także wezwanie do nawrócenia serca. Pójście za Nim oznacza naśladowanie Go w miłości, która wyraża się przez służbę i dar z siebie. Nie dotyczą one tylko hierarchii Kościoła, ale każdego kto został ochrzczony stając się cząstką Kościoła. Stąd konieczność korygowania swojej życiowej postawy względem drugiego człowieka w świetle codziennego rozważania Ewangelii, współpracy z łaską Bożą, aby w postawie sługi dążyć do zbawienia.
Marek Stankiewicz