„ Na to odrzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie!” (Mt 4, 10a)
I Niedziela Wielkiego Postu (Mt 4, 1-11)
Środa Popielcowa wprowadza nas w liturgiczny okres Wielkiego Postu. W tym czasie ze zdwojoną siłą rozlega się głos Boga wzywający do nawrócenia serca: „Przeto jeszcze i teraz – wyrocznia Pana – nawróćcie się do Mnie, całym swym sercem, przez post i płacz, i lament. Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty! Nawróćcie się do Pana Boga waszego! On bowiem jest litościwy, miłosierny, nieskory do gniewu i bogaty w łaskę, a lituje się nad niedolą (Jl 2, 12-13). Miłosierny Bóg naprzeciw grzesznego człowieka posyła swego Syna umiłowanego, aby On przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie uwolnił go od szatana i wprowadził do domu Ojca. O tym, że szatan istnieje i stanowi dla człowieka śmiertelne niebezpieczeństwo mówi dzisiejsza Ewangelia ukazująca walkę Jezusa z tym odwiecznym wrogiem człowieka.
Przed rozpoczęciem swojego dzieła mesjańskiego i ogłoszeniem Nowego Prawa w „Kazaniu na górze” Jezus przygotowuje się przez modlitwę i post na pustyni. Mojżesz postąpił podobnie przed ogłoszeniem w imię Boga Starego Przymierza na Synaju (por. Wj 34, 28), a Eliasz wędrował czterdzieści dni przez pustynię, żeby wypełnić misję odnowy w przestrzeganiu Prawa (por. 1 Krl 19, 5-8). Również Kościół zaprasza nas do wewnętrznej odnowy przez praktyki pokutne w czasie czterdziestu dni Wielkiego Postu, aby nasze wyrzeczenia umocniły nas do walki ze złym duchem. W epizodzie Jezusa Mateusz przedstawia Go jako nowego Izraela, który różni się od starego. Jezus jest kuszony, tak jak Mojżesz i naród wybrany w czasie swojej czterdziestoletniej wędrówki przez pustynię. Izraelici ulegli pokusie: głodni szemrali przeciwko Bogu (Wj 16, 1-2), spragnieni domagali się cudu (Wj 17, 1-7), oddawali cześć złotemu cielcowi (Wj 32, 1-35). Jezus natomiast pokonuje pokusę, a przezwyciężywszy ją, ukazuje sposób, w jaki ma być Mesjaszem: nie jako ktoś, kto szuka osobistego wywyższenia lub triumfu wśród ludzi, lecz przez ofiarne wypełnienie woli Bożej objawionej w Piśmie. Uczynki Jezusa są przykładem dla każdego chrześcijanina. Wobec trudności i pokus nie powinniśmy oczekiwać łatwych zwycięstw ani bezpośrednich, spektakularnych interwencji Boga. Ufność w Pana i modlitwa, łaska Boża i męstwo zaprowadzą nas – jak Chrystusa – do zwycięstwa. „Wszak dlatego pozwolił Pan wieść siebie na pokuszenie, abyśmy wspierani pomocą Jego wzorowali się na Jego przykładzie. Pokonał On przeciwnika […] nie tylko swoją potężną mocą, ale też świadectwami Zakonu […]. Nieprzyjaciel rodzaju ludzkiego doznał klęski, jak gdyby już nie tyle od Boga, co od człowieka. Podjął On walkę onego czasu, abyśmy ją podejmowali po wsze czasy; zwyciężył, aby nam dać przykład, jak zwyciężać mamy” (św. Leon Wielki, mowa 39 na Wielki Post 1, 3; BN, komentarz do Mt 4, 1-11).
Nawracanie serca, walka z szatanem i ostateczne zwycięstwo są w zasięgu każdego, kto z wiarą, nadzieją i miłością podejmie trud podążania za Jezusem. Pan nas zachęca do bliskiej z Nim relacji przez modlitwę, uczynki miłosierdzia i umartwienie ciała. Przede mną wielkopostna droga nawrócenia. Jak wykorzystam ten czas łaski?
Marek Stankiewicz