utworzono : 2016-02-27 21:41 Odsłon: 1383

„Zabić drozda” Harpera Lee

– czytając obecnie tę książkę nadrobiłam zaległości ze swej młodości…

Oto piękna książka - wprawdzie nie mówi o losach konkretnej, żyjącej osoby, ale oparta na wydarzeniach dziejących się w południowych stanach USA w latach 30. XX w. Niewolnictwo zniesiono, jednak nadal postrzegano ludzi według koloru skóry. Autorka ukazuje prowincjonalną społeczność, niby zżytą od lat, jednak wystarczy jakieś nieporozumienie, nieszczęście, by obarczyć winą ciemnoskórego. Część mieszkańców ze strachu nie przeciwstawia się temu, ale znajduje się człowiek odważny, który nie boi się zaryzykować nawet swojego życia, by dojść prawdy. To ojciec dwojga dzieci, z punktu widzenia których autorka przedstawiła wydarzenia w swej książce. Czyż i my nie postrzegamy często ludzi przez pryzmat koloru skóry, wyznania, czy pochodzenia, nie patrząc kim oni naprawdę są? Książka zawiera też inny wątek, zainteresowanie dzieci tajemniczym sąsiadem, który nigdy nie wychodzi z domu. Wyobraźnia i ciekawość dzieci podsuwa im różne, nawet ryzykowne pomysły, by odkryć tajemnicę sąsiada. Przez opowieść zawartą w tej książce autorka próbuje ocalić cząstkę dobra, która jest w nas.

Wydawnictwo Rebis, Poznań 2015. Po raz pierwszy wydana w Polsce w 1965 r.

Poleca Nina Dołęga

utworzono : 2016-02-27 21:41
cofnij drukuj do góry
Wszystkich rekordów: