aktualizowano: 2020-07-18 16:46 Odsłon: 1393

Boży zasiew

„Oto siewca wyszedł siać” (Mt 13, 3 b)

XV Niedziela Zwykła

Jezus siedząc w łodzi opowiada zgromadzonym tłumom przypowieść o rolniku siejącym ziarno (Mt 13, 1-9). Co jest godne podkreślenia, to sposób, w jaki ów człowiek dokonuje zasiewu. Rzuca ziarno nie tylko na uprawną rolę, ale wszędzie tam, gdzie jest w stanie to ziarno posiać: na drogę, na grunt skalisty i miedzy ciernie. Wydawać się może, że siewca to człowiek nie do końca rozumiejący na czym polega jego praca, nie szanujący ziarna, marnujący nasienie. Czy tak jest w istocie? Czy ten, który sieje, to człowiek lekceważący swoja pracę?

Rozważając treść tego fragmentu Ewangelii dochodzę do przekonania, że siew jakiego dokonuje człowiek z przypowieści wyraża jego głęboką troskę o wykorzystanie każdego kawałka ziemi i nadzieję na zebranie plonów nawet z nieużytków. Widać wyraźnie, że siewca wykonuje swoją pracę świadomie, z zaangażowaniem serca, nie żałując ziarna, ryzykując nawet stratę. Zależy mu bardzo na zebraniu dobrych plonów z każdego kawałka ziemi. Jaki jest ukryty sens tej przypowieści? Jaką prawdę Jezus chce nam przekazać?

Przypowieść o siewcy i siejbie ukazuje wzrost królestwa Bożego jako owoc działania Siewcy, które wydaje plon w zależności od rodzaju gleby i warunków klimatycznych. Gleba oznacza wewnętrzną dyspozycję ludzi. Wzrost królestwa Bożego uzależniony jest więc – według Jezusa – również od człowieka. Człowiek, wolna wola ludzka, jest odpowiedzialna za ten wzrost. Stąd też Jezus poleca wszystkim modlić się: „przyjdź królestwo Twoje” – a jest to jedna z pierwszych próśb modlitwy Pańskiej. Przypowieść o siewcy głosi, że królestwo Boże urzeczywistnia się już w nauczaniu Jezusa, a równocześnie wskazuje na obfitość owoców, które złożą się na ogromne bogactwo królestwa u kresu czasów. Nie wszystkie ziarna wydadzą plon. Zależy to od tego, jaka będzie odpowiedź na zaproszenie, jak zostanie przyjęte ziarno słowa Bożego (św. Jan Paweł II, Katecheza 25 IX 1991).

Czas na refleksję osobistą. Plon zależy od przyjęcia ziarna słowa Bożegomówi  święty papież. Plon czyli urzeczywistnianie się królestwa Bożego w moim życiu, tu i teraz. W jakiej jestem relacji do słowa Bożego? Czy moje życie jest spójne z Ewangelią? Czy wraz z całym Kościołem uczestniczę w Bożym zasiewie?

Marek Stankiewicz

 

aktualizowano: 2020-07-18 16:46
cofnij drukuj do góry
Wszystkich rekordów: