„Bo kto pełni wolę Bożą, ten jest Mi bratem, siostrą i matką” (Mk 3,35)
X Niedziela zwykła (Mk 3, 20-35)
W opinii wielu Żydów Jezus był postrzegany jako szaleniec, który odchodzi od zmysłów i mocą złego ducha czyni cuda. Nawet Jego bliscy starają się Go powstrzymać przed dalszą publiczną działalnością. Ale Chrystus, chodź jest odrzucany przez duchowych przywódców narodu, trwa nieustannie w posłuszeństwie wobec Tego, który Go posłał i czyni wysiłki, aby zbawić nawet swoich wrogów, nauczając, że każdy kto pełni wolę Bożą jest Mu duchowo bliższy niż rodzona matka i wraz z Jezusem tworzy nową, wielką Bożą rodzinę.
Poświęcenie się Odkupiciela apostolstwu wydaje się niektórym z Jego krewnych przesadą, szaleństwem. Tak zostaje ono przedstawione również w innych miejscach (por. 6, 3). Podobnie postrzegano często działalność proroków (por. np. Jr 12, 6). […]. Gorsze od tego co myślą krewni Jezusa, jest oskarżenie ze strony uczonych w Piśmie przybyłych z Jerozolimy. Uznają oni władzę Jezusa nad złymi duchami, ale przypisują Szatanowi to, co jest dziełem Boga (w. 22). Jezus obnaża wewnętrzną sprzeczność tego oskarżenia używając porównań (w. 23-27). W Jego argumentacji są pewne dyskretne wskazówki: wraz z Jego przyjściem na świat pojawił się konflikt między dwoma królestwami – królestwem Szatana j królestwem Bożym. Dlatego skoro Szatan został pokonany przez Jezusa (por. 1, 24-27. 34. 39; 3, 11-12) niemożliwe jest, aby Jezus miał z nim coś wspólnego (w. 24-26). Szatan na pewno jest potężny, ale Jezus jest potężniejszy (w. 27). […]. Marek odróżnia wyraźnie Maryję i „braci” Jezusa (w. 31) od innych krewnych (w. 21), którzy uważali Go za szalonego. Opisana scena ukazuje zasadniczą cechę chrześcijanina – wypełnianie woli Bożej oznacza silniejszą więź z Chrystusem niż naturalne więzy krwi. Dlatego wymienienie tutaj Matki Jezusa jest bardzo znaczące, jako że Ona przez swoją odpowiedź na wolę Boga stała się wzorem dla życia uczniów. „Czyż nie wypełniła woli Ojca Maryja Dziewica – która uwierzyła Boskiemu przesłaniu; która poczęła przez swoją wiarę; która została wybrana, żeby z Niej narodził się wśród ludzi Ten, który miał być naszym zbawieniem; która została stworzona przez Chrystusa, zanim Chrystus został zrodzony z niej? Z pewnością Najświętsza Maryja Panna wypełniła doskonale wolę Ojca, toteż fakt, że jest Ona uczennicą Chrystusa, znaczy więcej od tego, że jest Matką Chrystusa – jest Ona szczęśliwsza jako uczennica Chrystusa niż jako Jego Matka. Maryja była błogosławiona, ponieważ zanim wydała na świat swojego Mistrza, nosiła Go w swoim łonie” (św. Augustyn, Sermones 25, 7). Tak jak przy innych okazjach pojawia się tu wyrażenie „bracia Jezusa” (w. 31). Kościół wyznaje wieczne dziewictwo Maryi, dlatego trzeba wyjaśnić znaczenie tego słowa: „Pismo Święte mówi o braciach i siostrach Jezusa. Kościół zawsze przyjmował, że te fragmenty nie odnoszą się do innych dzieci Maryi Dziewicy. W rzeczywistości Jakub i Józef, ‘’Jego bracia’’ (Mt 13, 55), są synami innej Marii, należącej do kobiet usługujących Chrystusowi, określanej w znaczący sposób jako ‘’druga Maria’’ (Mt 28, 1). Chodzi tu o bliskich krewnych Jezusa według wyrażenia znanego w Starym Testamencie” (KKK 500; BN, komentarz do Mk 3, 20-35).
Rozważając dzieło odkupienia, jakiego Jezus dokonał dla nas grzeszników, trzeba stwierdzić, że był On szaleńcem! Tak, był szalony, ale w miłości do człowieka, bo bezinteresowna miłość, która zaprowadziła Go na krzyż, jest czystym szaleństwem. I tylko dzięki tej szalonej miłości Boga do człowieka jesteśmy wyzwoleni z mocy Szatana. Gdyby nie Jego bezinteresowna miłość, droga powrotu do domu Ojca nadal pozostawałaby zamknięta. Jezus uczynił wszystko co było konieczne dla naszego zbawienia, pozostawiając nam jednak wolną wolę. Każdy kto chce wejść do grona bliskich Jezusa, powinien tak jak Maryja, wypełniać w swoim życiu wolę Bożą, którą Jezus w Ewangelii nam objawił.
To jest jedyna droga, aby dołączyć do wielkiej rodziny dzieci Bożych, które Boga mają za Ojca, Maryję za Matkę, a dla siebie są braćmi i siostrami. Tak się tworzą więzy duchowe, które trwalsze są nad więzy krwi i wiodą do szczęścia wiecznego.
Marek Stankiewicz