2019.10.19. - Finał 13. Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie

Festiwal Młodych Talentów Szczecin‘2019 – przesłuchania finałowe

Ogólnopolski Festiwal Młodych Talentów został zainicjowany (a w zasadzie reaktywowany) w 2007 r. Od roku 2012 organizatorem festiwalu jest miejska instytucja kultury – Szczecińska Agencja Artystyczna. Festiwal odwołuje się do bogatych tradycji szczecińskich Festiwali Młodych Talentów z lat 60., które zaowocowały karierami największych gwiazd polskiej estrady. Obecnie jest jednym z najważniejszych niezależnych konkursów muzycznych w kraju. Celem festiwalu jest promocja młodych wykonawców stawiających pierwsze kroki w branży muzycznej oraz prezentacja inspirujących zjawisk i produkcji na polskiej scenie muzycznej. Festiwal eksponuje to, co ciekawe na polskiej scenie muzycznej i to, co umyka obowiązującym trendom. Szczecin jest miastem nowej energii muzycznych spotkań.

Z ponad 300 wykonawców jury pod przewodnictwem Katarzyny Nosowskiej, wybrało 10 wykonawców. W piątek 18 października odbyły się przesłuchania konkursowe, w celu wyłonienia trzech finalistów. Kto wygrał 13. edycję konkursu muzycznego Festiwal Młodych Talentów – Nowa Energia okazało się 19 października, podczas koncertu w Netto Arenie, gdzie ogłoszono ostateczny werdykt. Ciekawostka: najwięcej zgłoszeń nadesłano z Warszawy (71), Wrocławia (25) i Szczecina (20). Z Poznania wpłynęło 19 zgłoszeń, a z Krakowa - 14. Ponad połowa, to wykonawcy z dużych miast, ale pojawili się również artyści z zagranicy, reprezentujący: New York, Londyn, Mińsk i Odessę. Zgłoszeni artyści wykonywali przeróżną muzykę; pop, rock, muzykę alternatywną, grunge, heavy metal, rap, funk, pop, soul, jazz, bosa nova, reggae, blues, R&B, folk, Hard rock, Indie rock, psychodelia… i wiele, wiele innych. A oto dziesiątka finalistów:

AlphaDog / Poznań - hardrockowe ale przy tym niezwykle melodyjne brzmienie z Poznania. Zespół dzielił dotąd scenę m.in z Acids Drinkers, Lipali oraz został zaproszony by towarzyszyć Illusion podczas ich trasy z okazji 25-lecia istnienia. Występował na cenionych festiwalach, jego utwory emitowane były w Antyradiu, Trójce, Czwórce. Obecnie AlphaDog pracuje nad nowym wydawnictwem. www.facebook.com/AlphaDogOfficial

Duke of P Street / Warszawa - pod tym pseudonimem kryje się Olanrewaju Majiyagbe - Nigeryjczyk z urodzenia, Polak z zamiłowania, śpiewający księgowy, ojciec trójki dzieci. Jego ulubionym nurtem muzycznym jest soul, r'n'b i reggae, które umiejętnie wplata w swoje utwory, nadając im unikatowe brzmienie. Zawsze uśmiechnięty, otwarty do ludzi na swoich koncertach łatwo nawiązuje kontakt z publicznością. www.facebook.com/dukeofpstreet

Eyelids / Zabrze - electropopowy duet, jednak z odwagą eksperymentujący z różnymi gatunkami muzycznymi. Daga i Tom debiutancki materiał nagrali całkowicie domowymi sposobami, w mieszkaniu na 18-tym piętrze jednego z katowickich wieżowców. Twórczość Eyelids to opowieść a zarazem podróż w najgłębsze i najbardziej intymne myśli młodych artystów. www.facebook.com/eyelidsband

Frankenstein Children / Ząbkowice Śląskie - zespół rockowy rodem z niewielkich miejscowości pośród sudeckich lasów i gór. Uczestnicy cenionych festiwali. Mają na koncie już dwie płyty długogrające – ostatnia została nagrana w drewnianym domku w Bieszczadach. W jednym z wywiadów powiedzieli: „Chcemy się dzielić tym, co czujemy i co przeżywamy, niezależnie, czy to radość czy smutek”. www.facebook.com/fchband

Hackard / Szczecin - elektroniczno-rockowa reprezentacja Szczecina! Muzycy zespołu znani są już z gry w cenionych szczecińskich kapelach nurtu rock, metal, punk i hip-hop. Hackard to połączenie ich oświadczenia, w którym energetyczny drum’n’bass i taneczna elektronika spotyka się z gitarowymi riffami, a melodyjne wokale z rytmicznym rapem. www.facebook.com/HackardMusic

PANIE / Łódź - zespół graną przez siebie muzykę zwie psychohardpopem. W jednej z recenzji czytamy o „zimnofalowej odmianie rocka, oszczędnej w formie, nieco hałaśliwej, z przemyślanymi piosenkami”. Wbrew nazwie PANIE tworzą sami mężczyźni: Erdman – śpiewak operowy, Graczyk – pisze gry wideo, Patolski - korpo-szczur. Z pokorą niosą brzemię gigantów psychohardpopu. www.facebook.com/paniepaniepanie

Spear / Warszawa - rockowy band z równie mocnym wokalem - Martę Maliszewską usłyszeć można już było w takich programach jak „The Voice of Poland” czy „Bitwa Na Głosy”, w którym doszła do finału u boku Krzysztofa Cugwskiego jako najlepszy wokal edycji. W chwili obecnej zespół posiada kilkanaście własnych anglojęzycznych utworów. Trwają właśnie prace nad ich polskimi wersjami. www.facebook.com/spearpoland

Tony White / Łódź - raper i producent muzyczny pochodzący z Łodzi. Jest autorem muzyki i tekstów do wszystkich swoich utworów. Niezależność i swoboda twórcza pozwoliły mu na wypracowanie własnego stylu. W 2017 roku ukazała się jego pierwsza EPka “Kiedyś wyjadę”, pół roku później wypuścił singiel “Tak jak chciałem”. Obecnie pracuje nad nowym materiałem. www.facebook.com/t0nywhite

Wasabi / Tarnów - Tarnowska grupa rockowa funkcjonująca od 2014 roku. Zespół ma na swoim koncie kilkadziesiąt koncertów, kilka wideoklipów, materiał EP i wiele nagród ogólnopolskich konkursów i festiwali. Wasabi jako jedyni polscy artyści wystąpili na wielkim niemieckim Bochum Total Festival, gościli również na scenie radiowej Trójki i Czwórki oraz w programie „Dzień Dobry TVN”. www.facebook.com/band.Wasabi

Wołanie / Warszawa - zespół Wołanie nie wydał wcześniej, żadnej piosenki, nie nagrał żadnej wideosesji, nie zagrał żadnego koncertu, nie mają nawet strony ani Facebooka. Za to nagrał płytę „o pomoc”, która była bardzo wyczekiwaną premierą wśród undegroundowej sceny warszawskiej, a która jest szczerą opowieścią o dwudziestokilkoletnich chłopcach, który dorastają w dużym mieście. www.soundcloud.com/wolanie

Wszyscy Jemy Chmury / Olsztyn - a oto historia zespołu przedstawiona przez perkusistę zespołu: - Nasze drogi skrzyżowały się 2014 r. w szkole. Jako ówczesny uczeń gimnazjum nigdy nie spodziewałem się, że pewnego dnia, dwóch szanowanych licealnych muzyków, wyjdzie do mnie z pytaniem o wspólny występ na koniec roku. Po szybkim zmoczeniu majtek, przystałem na propozycję. W końcu po miesiącach żmudnych przygotowań i samym występie, Krzysiek i Mateusz zaproponowali wspólne granie na stałe. www.facebook.com/wszyscyjemychmury

Wielki finał Festiwalu Młodych Talentów Szczecin‘2019

19 października 2019 r. to dzień finału FMT ‘2019 w Netto Arenie. W jego programie znalazł się występ trzech laureatów przesłuchań konkursowych festiwalu, występ zwycięzcy ubiegłorocznej edycji festiwalu, zespołu Hyper Son, który na początku tego roku wydał swoją debiutancką płytę w Hashashins Label, a w marcu singiel pod szyldem Kayaxu - przebojowe indie pop, hip-hop i elektronika w jednym.

Tak oto Festiwal Młodych Talentów 2019 w Szczecinie przeszedł do historii. Zwycięzcą 13. edycji muzycznego konkursu został zespół PANIE z Łodzi. Jury pod przewodnictwem Katarzyny Nosowskiej wyłoniło zwycięzcę podczas sobotniego koncertu finałowego w Netto Arenie. Drugie miejsce w konkursie zajęła warszawska grupa Wołanie, a trzecie - Wasabi z Tarnowa. Nagroda dla zwycięzcy to pięć tysięcy złotych oraz nagranie singla cyfrowego. Laureaci drugiego i trzeciego miejsca otrzymali nagrody pieniężne w wysokości po 2,5 tys. zł.

Atrakcja festiwalu – „Women’s Voices…”

Zwieńczeniem wieczoru był koncert „Women’s Voices – Kobiety Ratują Planetę: Edyta Bartosiewicz, Kayah, Julia Pietrucha, Mela Koteluk oraz Paulina Przybysz”. Po raz kolejny dyrektorką artystyczną tego przedsięwzięcia jest Paulina Przybysz, która postanowiła oprzeć się w tym roku na dwóch filarach. Pierwszy ma wymiar ideologiczny i wyraża się w haśle przewodnim tegorocznej trasy: „Kobiety ratują planetę”. Artystka chcę zwrócić uwagę na najważniejsze problemy współczesnego świata: polityczne, społeczne, ekonomiczne i ekologicznie. Drugi ważny pomysł tegorocznej kuratorki trasy ma wymiar estetyczny. Przybysz postanowiła zerwać z drogim blichtrem, który z reguły towarzyszy tego typu wydarzeniom i wrócić do natury i do korzeni. Artystki miały występować na scenie w swoich codziennych, domowych strojach: dresach a może nawet pidżamach. Mimo, że koncerty odbywają się w dużych salach, publiczność ma mieć poczucie intymności i bliskości. Niestety, w Szczecinie tak nie było. Pozostało sporo blichtru… 

Fot. Adam Szewczyk