13 grudnia – Szczecin pamięta!

/Adam Szewczyk/

Zapraszamy do GALERII

13 grudnia to symboliczna i wymowna data w powojennej, burzliwej historii Polski. W tym roku mija 39. rocznica wprowadzenia przez reżimowy rząd komunistyczny stanu wojennego. 10 lat po wydarzeniach grudniowych roku 1970 z nową mocą powróciła społeczna nadzieja na odzyskanie przez Polskę niepodległości. Nim na dobre zawrzało w roku 1980, robotnicy już w połowie dekady lat 70. wyrażali stanowczy protest wobec polityki gospodarczej prowadzonej przez rząd E. Gierka, która zaczęła się potężnie załamywać powodując wzrost i tak ogromnego zadłużenia zagranicznego. W roku 1980 sytuacja gospodarcza pogorszyła się jeszcze bardziej, a wskutek kolejnych, ogromnych podwyżek cen żywności w lipcu kraj zalała fala strajków robotniczych. W sierpniu udało się osiągnąć porozumienie z władzami. Jednym z postulatów strajkujących było powołanie niezależnych związków zawodowych i tak powstała „Solidarność”. Ponownie ożyły nadzieje. Na krótko, gdyż rząd broniąc politycznego monopolu wprowadził 13 grudnia 1981 r. stan wojenny na obszarze całego kraju. NSZZ Solidarność zdelegalizowano, a wobec działaczy i wielu obywateli stosowano terror i represje. Były ofiary śmiertelne. Trzeba było kolejnej dekady, by Polska odzyskała polityczną niepodległość.

W intencji wszystkich, którzy przyczynili się do odzyskania narodowej godności oraz ofiar grudnia 1981 r. i represji stanu wojennego sprawowana była Msza św., której w szczecińskiej bazylice archikatedralnej przewodniczył ks. abp Andrzej Dzięga. Licznie przybyli na Eucharystię szczecinianie, wśród nich związkowcy legendarnej Solidarności, m.in. kolejarze z Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich. W mszy uczestniczył także Wicewojewoda Zachodniopomorski Marek Subocz. Modlitwy w intencji Ojczyzny płyną z serc wielu Polaków. Ona na to zasługuje i tego wciąż potrzebuje!