Transmisja na żywo
Ogłoszenia

Dzisiaj przeżywamy Niedzielę Misyjną. Swoją modlitwą i ofiarami składanymi do puszek będziemy mogli wesprzeć działalność Misyjną Kościoła.
Aktualności
Błogosławieni oczekujący Paruzji
„Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie” (Łk 12, 37a)
XIX Niedziela zwykła (Łk 12, 35-40)
Lato to czas letniego wypoczynku, urlopów i turystycznych wojaży. Człowiek pragnie odmiany w codziennym życiu, zregenerowania sił duchowych i fizycznych, żeby móc potem przez kolejny rok wnosić swój wkład w rozwój rodziny, społeczeństwa i państwa. Ma też swoje powinności względem Boga, od których nie zwalnia letni wypoczynek. Chrześcijanin, w świetle dzisiejszej Ewangelii, musi być zawsze gotowy na przyjście Pana w dniu ostatecznym. O każdej porze dnia i nocy trzeba być gotowym na sąd Boży, bo nikt nie wie kiedy nastąpi Paruzja.
Wezwanie do czuwania pojawia się często w nauczaniu Chrystusa (por. 24, 42; 25, 13; Mk 14, 34) i apostołów. Z jednej strony dlatego, że wróg zawsze czycha (por. 1P 5, 8), a z drugiej strony dlatego, że kto miłuje, ten nie śpi (por. Pnp 5, 2). Konkretnym przejawem czuwania jest duch modlitwy (por. 2, 36; 1P 4, 7) i męstwo w wierze (por. 1Kor 16, 13). Jezus zachęca do czuwania, posługując się dwoma obrazami – przepasanych bioder i zapalonych pochodni (w. 35). Obszerne stroje używane przez Żydów przepasywano w biodrach przed wykonywaniem pewnych prac, w podróży itd. Dlatego wyrażenie mieć „przepasane biodra” oznacza gotowość i odrzucenie wszelkiego rozprężenia (por. Jr 1, 17; Ef 6, 14; 1P 1, 13). Tak samo zapalone pochodnie wskazują postawę osoby czuwającej lub oczekującej czyjegoś przyjścia. Następnie Jezus używa dwóch porównań (w. 36-40), żeby podkreślić, jakie powinno być czujne oczekiwanie na Jego przyjście. Gdy sługa oczekuje swojego pana albo gospodarz wyczekuje złodzieja, obydwaj wiedzą, że „ten drugi” ma nadejść i że od tego spotkania zależy ich przyszłość. Wśród tych nauk zadziwia nas treść w. 37: niełatwo wyobrazić sobie pana z tamtej epoki, który usługiwałby swoim sługom dlatego, że zastanie ich czuwających, gdy wraca późno, ale to właśnie czyni Jezus wobec swoich wiernych sług – przepasuje sobie biodra i im usługuje (por. J 13, 1-20; BN, komentarz do Łk 12, 35-40).
Czuwanie nie oznacza bezczynności. Postawa do jakiej wzywa dziś Jezus, to pełnienie woli Bożej pośród codziennych obowiązków żyjąc każdego dnie wiarą w przyjście Pana. Prawdą jest, że nie wiemy kiedy to nastąpi, ale mamy pewność płynącą z chrześcijańskiej nadziei, że przyjdzie jako sędzia i odda każdemu według swej sprawiedliwości. Błogosławieni, którzy przepasali biodra, zapalili pochodnie i żyjąc Ewangelią z ufnością oczekiwali Pana!
Marek Stankiewicz
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone