Transmisja na żywo

Ogłoszenia

Dzisiaj przeżywamy Niedzielę Misyjną. Swoją modlitwą i ofiarami składanymi do puszek będziemy mogli wesprzeć działalność Misyjną Kościoła.

 

czytaj więcej »

Aktualności

aktualizowano: ponad 2 tygodnie temu, 2025-09-27 Odsłon: 104

Dobry użytek z niegodziwej mamony

„Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków” (Łk 16, 9)

 

XXV Niedziela zwykła (Łk 16, 1-13)

Cały szesnasty rozdział Ewangelii według św. Łukasza zawiera dwie przypowieści i liczne wskazania odnoszące się do dobrego i złego użytku z pieniędzy. Pan Jezus przestrzega przed chciwością i czynieniem z pieniądza swoistego bożka oraz zachęca do wykorzystania dóbr doczesnych jako środka służącego zbawieniu.

Przypowieść o obrotnym rządcy może nas zaskakiwać, ponieważ czasem rozumiemy przypowieści, które mają podkreślić jakąś naukę, jako alegorię, w których każdy element i każda postać powinny mieć znaczenie. Pan uznaje za oczywistą niemoralność postępowania rządcy, ale chce nauczyć swoich uczniów, że powinni posługiwać się sprytem i talentem (w. 8) w szerzeniu królestwa Bożego. „Ileż zapału wkładają ludzie w sprawy doczesne! W marzenia o zaszczytach, żądzę bogactwa, pożądania zmysłowe. Mężczyźni i kobiety, bogaci i ubodzy, starcy i ludzie dojrzali, młodzi, a nawet dzieci: wszyscy jednakowo. Kiedy ty i ja włożymy tyle samo zapału w sprawy naszej duszy, będziemy mieli żywą i czynną wiarę; i nie będzie takiej przeszkody, której nie potrafilibyśmy pokonać w naszych przedsięwzięciach apostolskich” (św. Josemaria Escriva, Droga 317).

Po tej przypowieści Ewangelia zawiera kilka sentencji Pana (w. 9-15), wprowadzonych bardzo uroczystym wyrażeniem: „Ja […] wam powiadam” (w. 9). Pomimo swojej różnorodności przypowieści mają wspólne przesłanie: we wszystkich momentach naszego życia, w bogactwie i ubóstwie, w tym, co wielkie, i w tym, co małe, musimy patrzeć na Boga. W centrum tych słów może być w. 13,  w którym umiłowanie bogactw pojmuje się jako bałwochwalstwo. „Bogactwo jest wielkim bożyszczem dzisiejszych czasów; to jemu właśnie wielu ludzi składa hołd. Mierzą oni szczęście według stanu posiadania, a także według stanu posiadania odmierzają szacunek. Wszystko to bierze się z przekonania, że będąc bogatym, można wszystko. Bogactwo jest więc jednym z bożków dzisiejszych czasów. Innym jest uznanie. Doszło do tego, że uznanie, fakt bycia znanym, czynienia wrzawy w świecie […] uważa się za dobro samo w sobie, za najwyższe dobro, za przedmiot najwyższej czci” (św. John Henry Newman, Discourses to mixed congregations 5; cyt. Za KKK 1723; BN, komentarz do Łk 16, 1-13).

W jednej z pieśni kościelnych śpiewamy: „Ciebie czczę pragnę i ważę samego. Nad wszystkie dobra Tyś u serca mego. Najwyższe dobro, Tyś w najwyższej cenie. Sam jeden u mnie nad wszystko stworzenie”. Czy rzeczywiście tak jest w moim życiu? Czy Bóg jest dla mnie najwyższym dobrem, które staram się posiąść za wszelką cenę?

Marek Stankiewicz

 

aktualizowano: ponad 2 tygodnie temu, 2025-09-27
Wszystkich rekordów:
Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Stanisława BM w Szczecinie
ul. Kolorowych Domów 2, 70-781 Szczecin, tel. , fax.
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone