Transmisja na żywo

Ogłoszenia

IV Niedziela Wielkanocna - niedziela Dobrego Pasterza, światowy dzień modlitw  o powołania kapłańskie i zakonne. Rozpoczynamy tydzień modlitw o powołania do służby Bożej, szczególnie w naszej diecezji. 
   W poniedziałek po Mszy św. wieczornej adoracja najświętszego sakramentu do godz. 19.30.
czytaj więcej »

Aktualności

aktualizowano: 2021-09-04 14:58 Odsłon: 904

Faryzejska pobożność

„Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie” (Mk 7, 6b)

XXII Niedziela Zwykła

Spór o faryzejskie zwyczaje stanowi treść dzisiejszej Ewangelii (Mk 7, 1-8. 14-15. 21-23). Judejczycy słynęli z przestrzegania najdrobniejszych przepisów Prawa i religijnych tradycji. Ich wierność przeradzała się, niestety, często w uciążliwą drobiazgowość. Celowali w tym zwłaszcza faryzeusze i nauczyciele Pisma w Judei. Obmywanie rąk przed posiłkiem było przedmiotem drobiazgowych przepisów. Mk dla objaśnienia swoich czytelników nieobeznanych z judaistycznymi zwyczajami wymienia przykładowo niektóre z nich (7, 3 można także przetłumaczyć: obmywali aż do łokcia). Galilejczycy, którzy z racji mieszanej ludności zamieszkującej ich kraj spotykali się o wiele częściej niż Judejczycy z ludźmi pochodzenia nieżydowskiego, uważanymi przez Prawo za nieczystych, byli pod tym względem mniej skrupulatni. Uczniowie Jezusa będąc Galilejczykami postępowali podobnie. Nieprzestrzeganie rytualnych obmywań wzięto im więc za złe. Jezus jednak stanął w ich obronie, odmawiając faryzeuszom i nauczycielom Pisma prawa do sądzenia uczniów, ponieważ nie rozumieją Prawa Bożego. Ich postawę ilustruje cytat z Izajasza (29, 13 według LXX), w którym nie zabrakło słowa obłudnicy. Wskutek tego wyżej stawiają swoją interpretację aniżeli samo Prawo, co niekiedy prowadzi do przekreślenia Bożych przykazań. (…) Jezus z pasją wytyka karygodne błędy, które wypaczały Prawo Boże. Do podobnych absurdów dochodziło w zakresie legalnej czystości. Następuje więc wyjaśnienie, że czystość i nieczystość rytualna, nie decydują o wartości człowieka. Rozstrzyga o niej czystość i nieczystość moralna, ta zaś nie zależy od tego co człowiek zjada, z kim się spotyka, ani od tego czego dotyka. O moralnej wartości człowieka rozstrzyga to co on myśli, czego pragnie, do czego dąży (BP, przypis do Mk 7, 1-23).

W swoim nauczaniu Jezus wielokrotnie demaskował obłudę i nieszczerą postawę faryzeuszy i uczonych w Prawie, którzy ukrywali swoją fałszywą postawę za przepisami Prawa, pokazując przed ludźmi, że są sprawiedliwi. Bóg dał swojemu ludowi przez Mojżesza konkretne przepisy (nakazy i zakazy), w których zawarta była Jego wola, do wypełnienia której każdy Żyd był zobowiązany. Pan Bóg dając Prawo pragnął, aby Jego lud w wypełnianie tych przepisów angażował przede wszystkim serce, a nie traktował ich zewnętrznie, formalnie. Chodzi o to, aby Boże Prawo uczynić wewnętrznym nakazem i zgodnie z nim postępować. Tylko tak może dokonać się przemiana i uświęcenie, bo przecież do świętości Bóg człowieka powołał ( zob. Kpł 11, 44). Jezus mówi o sercu człowieka, które względem Boga ma być czyste czyli wolne od grzechu. Bo to w sercu człowieka, które stanowi ośrodek decyzyjny, dokonywane są wybory, które skutkują dobrem lub złem, a w konsekwencji decydują o zbawieniu lub potępieniu. Nie chodzi więc o to, aby być pobożnym przed ludźmi, na pokaz, ale być sprawiedliwym wobec Boga wypełniając Jego wolę objawioną w Prawie. Trzeba wyzbyć się wszelkiej bigoterii, a  żyć szczerze Ewangelią, angażując całe swoje serce w służbie Miłości.

Marek Stankiewicz

aktualizowano: 2021-09-04 14:58
Wszystkich rekordów:
Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Stanisława BM w Szczecinie
ul. Kolorowych Domów 2, 70-781 Szczecin, tel. , fax.
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone