Transmisja na żywo
Ogłoszenia
Aktualności
Jezus – pasterz i brama owiec
„Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie, i miały je w obfitości” (J 10-10b)
IV Niedziela Wielkanocna (J 10, 1-10)
Czwarta Niedziela Wielkanocna, zwana także niedzielą Dobrego Pasterza, w obrazie zaczerpniętym z codziennego życia narodu izraelskiego przedstawia Jezusa jako pasterza, który kroczy na czele stada swoich owiec, prowadząc je do życia w obfitości .
Jan ukazuje, w jaki sposób możemy osiągnąć zbawienie dzięki wierze w Chrystusa i Jego łasce. Jezus jest bramą, przez którą wchodzi się do życia wiecznego, dobrym pasterzem, który nas prowadzi i oddaje za nas życie. W obrazach pasterza, owiec i zagrody, przywołany zostaje jeden z ulubionych tematów nauczania proroków w ST: naród wybrany jest trzodą, a Pan jej pasterzem (por. Ps 23 [22]). Prorocy, zwłaszcza Jeremiasz i Ezechiel (por. Jr 23, 1-6; Ez 34, 1-31), wobec niewierności królów i kapłanów, których również określano mianem pasterzy, obiecują nowych pasterzy. Co więcej, Ezechiel wskazuje, że Bóg ma wzbudzić jednego Pasterza na wzór Dawida, który będzie pasł Jego owce, aby były bezpieczne (Ez 34, 23-31). Jezus przedstawia siebie jako dobrego pasterza, który dba o swoje owce. Wypełniają się więc w Nim dawne proroctwa. Sztuka chrześcijańska bardzo szybko zainspirowała się tym wzruszającym wizerunkiem i używała go do przedstawienia miłości Chrystusa do każdego człowieka.
Aby lepiej zrozumieć słowa Jezusa z w. 3-5, wypada przypomnieć, że w tamtych czasach istniał zwyczaj gromadzenia o zmroku kilku stad w jednym miejscu. Tam spędzały one noc pod opieką strażnika. O świcie każdy pasterz przychodził i wpuszczony przez strażnika wołał swoje owce, które przyłączały się do niego i wychodziły za nim z owczarni. Pasterz nawoływał je często, żeby słyszały jego głos, i szedł przed nimi, prowadząc je na pastwisko. Jezus wykorzystuje ten obraz, tak znany jego słuchaczom, żeby nauczyć ich ważnej rzeczy: wśród wielu obcych głosów trzeba rozpoznawać głos Chrystusa, ciągle przemawiający na nowo przez Magisterium Kościoła, i iść za nim, aby znaleźć obfity pokarm dla duszy. Słowa Jezusa mają szczególne znaczenie dla tych, którzy w Kościele pełnią urząd pasterzy. Jezus powiada: „Ja jestem dobrym pasterzem”, aby wskazać na cnotę miłości. „Żaden bowiem pasterz nie jest dobry, jeśli nie działa przez miłość w jedności z Chrystusem i nie staje się przez to członkiem prawdziwego pasterza” (św. Tomasz z Akwinu, Komentarz do Ewangelii Jana 1398).
Chrystus stosuje do siebie obraz bramy (w. 7), przez którą wchodzi się do owczarni, którą jest Kościół. Do tej zagrody wchodzą pasterze i owce. Powinni wchodzić przez bramę, którą jest Chrystus. „Chcąc dostać się do was, to znaczy do waszego serca, Chrystusa wam głoszę; gdybym głosił co innego, to inną drogą chciałbym do was wstąpić. Chrystus jest więc dla mnie drzwiami do was. Przez Chrystusa wstępuję nie do waszych mieszkań, lecz do serc waszych. Przez Chrystusa wchodzę, Chrystusa słuchaliście we mnie chętnie. Dlaczego słuchaliście we mnie chętnie Chrystusa? Bo jesteście owcami Chrystusa, jesteście kupieni krwią Chrystusa” (św. Augustyn, Homilie na Ewangelię św. Jana 47, 2).
„Kościół jest owczarnią, której jedyną i konieczną bramą jest Chrystus. Jest również trzodą, której sam Bóg zapowiedział, że będzie jej pasterzem, i której owce, chociaż kierują nimi ludzie jako pasterze, nieustannie przecież prowadzi i żywi sam Chrystus, Dobry Pasterz i Najwyższy Pasterz, który życie swoje oddał za owce” (II Sobór Watykański, Lumen Gentium 6; BN, Komentarz do J 10, 1-10).
Jezus - pasterz i brama wiodąca do życia wiecznego. Wszystko co uczynił, przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie, jest świadectwem nieskończonej miłości Boga do mnie, grzesznika. Czy odpowiadam miłością na tę miłość? Czy znam rzeczywiście Jezusa, mojego Pasterza? Czy rozpoznaję Jego głos pośród zgiełku tego świata? Czy w posłuszeństwie wiary idę za Nim drogą prawdy objawionej, aby wejść na wieki w komunię z Bogiem, moim Ojcem i żyć w obfitości wszelkich dóbr niebieskich?
Marek Stankiewicz
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone