Transmisja na żywo
Ogłoszenia
Aktualności
Kłos pełen życia
„Jeśli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie samo jedno, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity” (J 12,24)
V Niedziela Wielkiego Postu (J 12, 20-33)
Grecy, o których słyszymy w Ewangelii, to prozelici sympatyzujący z Żydami. Przyszli oni do Jerozolimy na święto Paschy, aby oddać cześć Panu. Prośba jaką skierowali do Filipa, dla Jezusa stanowi okazję i punkt wyjścia do wygłoszenia nauki o Jego krzyżowej śmierci, która jest już blisko.
„Grecy” (w. 20), prawdopodobnie nawróceni na judaizm, którzy pragną ujrzeć Jezusa, reprezentują świat pogański (por. 7, 35). Szczegół ten uzasadnia zapowiedź Jezusa, że wkrótce zostanie otoczony chwałą, oraz wyjaśnia powszechny charakter Jego posłannictwa. Jezus jest jak ziarno, które obumiera i dzięki temu wydaje obfity plon (w. 24). On przyciąga do siebie wszystkich (w. 32).
W w. 24-25 znajdujemy pozorną sprzeczność między upokorzeniem a wywyższeniem Jezusa. „Należało, aby wywyższenie uwielbienia poprzedziło poniżenie męki” (św. Augustyn, Homilie na Ewangelię św. Jana 51, 9). Tę samą myśl wyraża św. Paweł, mówiąc, że Chrystus uniżył samego siebie i stał się posłuszny aż do śmierci krzyżowej, przez co Bóg Ojciec wywyższył Go nad wszelkie stworzenie (por. Flp 2, 8-9). Jest to lekcja i zachęta dla chrześcijanina, by w każdym cierpieniu i przeciwnościach dostrzegał uczestnictwo w krzyżu Chrystusa, który nas zbawia i wywyższa. Aby zyskać skuteczność nadprzyrodzoną, trzeba umrzeć dla siebie, całkowicie zapominając o własnej wygodzie.
Wobec bliskiej „godziny” Jezusa św. Jan przedstawia modlitwę Pana (w. 27-28) w taki sposób, że przypomina ona modlitwę w Getsemani, o której opowiadają inni ewangeliści (por. Mk 14, 34-36 i par.). Jezus się smuci i zwraca z synowską ufnością do Ojca, aby otrzymać umocnienie i pozostać wiernym misji, przez którą Bóg ma objawić swoją chwałę („wsławić” jest tu równoważne z ukazaniem świętości i mocy Boga). Głos Ojca, przypominający objawienia Boże podczas chrztu (por. Mt 3, 13-17 i par.) i przemienienia Chrystusa (por. Mt 17, 1-13 i par.), jest uroczystym potwierdzeniem faktu, że w Jezusie mieszka cała pełnia bóstwa (Kol 2, 9).
Na krzyżu świat i jego władca, Szatan, zostaną osądzeni (w. 31-33). Jezus przybity do krzyża jest największym znakiem sprzeciwu dla wszystkich. Ci, którzy Go uznają za Syna Bożego, są zbawieni, ci zaś, którzy Go odrzucają, są potępieni (por. 3, 18). Chrystus ukrzyżowany jest najwyższym przejawem miłości Ojca i niegodziwości grzechu, który musiał być odkupiony za tak wysoką cenę (por. 3, 14-16; Rz 8, 32). Jest znakiem postawionym wysoko, którego symbolem jest wąż miedziany wzniesiony przez Mojżesza na pustyni. Spojrzenie na tamtego węża uzdrawiało tych, którzy z powodu szemrania przeciwko Bogu po wyjściu z Egiptu zostali ukąszeni przez jadowite węże (por. 3, 14; Lb 21, 9); podobnie wiara w Chrystusa wywyższonego na krzyżu jest zbawieniem dla człowieka zranionego grzechem.
Zadaniem chrześcijanina jest ukazywanie zbawczej mocy krzyża. „Krzyż trzeba wznieść także w samym wnętrzu świata. Jezus chce być właśnie tam wywyższony: w hałasie fabryk i warsztatów, w ciszy bibliotek, w zgiełku ulic i spokoju pól, w zaciszu domowym, na zgromadzeniach i na stadionach…
Tam, gdzie chrześcijanin uczciwie spala swoje życie, powinien umieszczać z miłością krzyż Chrystusa, który przyciąga do siebie wszystko” (św. Josemaria Escriva, Droga krzyżowa 11, 3; BN, komentarz do J 12, 20-33).
Jezus zapowiada swoją śmierć także w tajemniczych słowach: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity”. Jego śmierć jest rękojmią życia, jest źródłem życia dla wszystkich. Przedwieczny Ojciec postanowił tę śmierć w porządku łaski i zbawienia, tak jak w porządku natury postanowiona jest śmierć ziarna pszenicy w ziemi, ażeby mógł ukazać się kłos przynoszący obfity plon. Tym plonem, który staje się chlebem codziennym, żywi się potem człowiek. Także ofiara, jaka dokonała się w śmierci Chrystusa, stała się pokarmem naszych dusz pod postaciami chleba (św. Jan Paweł II, fragment homilii z 1.04.1979).
Piąta Niedziela Wielkiego Postu przypomina, że Pascha naszego Pana, Jezusa Chrystusa, już się zbliża, jest blisko! Słowo Pana wzywa nas, abyśmy gorliwie wykorzystali czas łaski i przygotowali się na przeżywanie Wielkiego Tygodnia i Triduum Paschalnego, abyśmy przyjęli z wiarą i miłością to życie, którego źródłem jest ofiara Chrystusa.
Marek Stankiewicz
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone