Transmisja na żywo
Ogłoszenia
Aktualności
Oczekując na żniwo
„Pozwólcie obojgu róść aż do żniw” (Mt 13, 30a)
XVI Niedziela zwykła (Mt 13, 24-30 lub perykopa dłuższa 13, 24-43)
Jak pszenica i chwast rosną razem na jednym polu aż przyjdzie czas żniwa, tak dobro i zło współistnieją na tym świecie, aż nadejdzie godzina sądu i Pan oddzieli „synów królestwa” od „synów Złego” raz na zawsze. Rozważamy dziś kolejne przypowieści o królestwie niebieskim, które Jezus skierował do słuchaczy sobie współczesnych i do nas, chrześcijan XXI wieku.
Przypowieści mają różne formy. W tych wersetach znajdujemy wszelkiego rodzaju przykłady, począwszy od jednego zdania (w.33), aż po bardzo rozbudowaną alegorię (w. 24-30; por. 37-43). Bardzo często przypowieści przybierają ton paradoksu, którym Jezus się posługuje, aby skupić uwagę i wzmóc ciekawość słuchaczy. Prawie zawsze angażują też wyobraźnię: aby zrozumieć ich przesłanie, trzeba wniknąć głębiej w ich treść, poza sam obraz przywołany przez Pana. Pierwszy ewangelista zamieszcza dwa teksty ze ST, które są bardzo ważne, ponieważ ukazują cel głoszenia nauki w przypowieściach. Z jednej strony Pan posługuje się nimi, aby objawić ukryte tajemnice królestwa (w. 34-35; por. 13, 11). Z drugiej są one wezwaniem do odpowiedzialności osobistej: ten kto nie jest gotów zrozumieć, zatrzymuje się na tym, co powierzchowne (13, 13-15). Uczniowie Jezusa pytają o sens przypowieści (w. 36), zrozumieją je jednak (13, 51), ponieważ w pełnym objawieniu Jezusa Bóg udzielił im tego daru (13, 11), który tylu sprawiedliwych ze ST pragnęło posiąść (13, 16-17). Uczniowie muszą pomnażać ten dar, aby wydawał owoce, przez aktualizowanie tej doktryny w swoim nauczaniu (13, 52). […] Przypowieść o chwaście uzupełnia parabolę o siewcy, chociaż w odmiennym sensie. Pan sieje słowo, ale również diabeł (w. 39) rozsiewa zasadzki i zbiera w niektórych ludziach plon. Dzieje się tak w życiu Jezusa, gdyż głoszenie królestwa natrafia na sprzeciw zasiany przez Szatana, i dziać się będzie w życiu Kościoła, ponieważ spotkanie synów Bożych i synów Złego jest nieuniknione (w. 38): zło i dobro współistnieją i rozwijają się w całej historii. Nauczanie Jezusa dotyczy cierpliwości: jak niełatwo odróżnić pszenicę od chwastu, dopóki nie pojawią się kłosy pełne ziarna (w. 26), tak samo czasami niełatwo oddzielić dobro od zła. Jednakże na końcu Chrystus, tryumfujący Syn Człowieczy, osądzi wszystkich i odda każdemu to, na co zasłużył. Zachęta do cierpliwości i do nadziei jest poparta przypowieściami o ziarnku gorczycy i o zaczynie (w.31-33). Pierwsza to obraz uprawy roli, druga - prac domowych. Obydwie zgodnie podkreślają, jak nieporównywalny do skromnych początków jest rezultat końcowy. Ziarnko gorczycy, znane z małych rozmiarów (por. 17, 20), staje się wspaniałym drzewem, zapowiadanym przez Ezechiela (por. Ez 17, 22-24), i symbolizuje królestwo Boże. Niewielka ilość zaczynu może zakwasić dużą ilość ciasta. Zaczyn jest również figurą chrześcijanina. Żyjąc pośród świata i nie tracąc swojej tożsamości, chrześcijanin przez swój przykład i słowo zdobywa dusze dla Pana. Tego właśnie naucza Kościół w odniesieniu do świeckich: „Ewangeliczne obrazy soli, światła i zaczynu, które odnoszą się do wszystkich bez różnicy uczniów Jezusa, w zastosowaniu do świeckich nabierają swoistej wymowy. Znamienne bowiem jest to, że doskonale się w nich wyraża nie tylko głębokie zakorzenienie i pełne uczestnictwo świeckich w życiu naszego globu, świata i ludzkiej wspólnoty, ale także i przede wszystkim nowość i oryginalność tego zakorzenienia oraz uczestnictwa, mające na celu upowszechnienie zbawczej Ewangelii” (św. Jan Paweł II, Christifidelis laici 15).
Te trzy przypowieści umieszczone w jednym kontekście umacniają nadzieję ucznia Chrystusa. Napotka on trudności, ale wynik jego starań będzie pocieszający (BN, komentarz do 13, 24-43). Rozważając te przypowieści trzeba najpierw zapytać siebie o swoją tożsamość, czy wiem kim jestem i dokąd idę? Bo od tego zależy jak się potoczy moje życie doczesne, które jest w rzeczywistości drogą wiodącą na spotkanie z Panem w godzinie sądu. Wtedy nastanie eschatologiczne żniwo. Trzeba więc wykorzystać czas łaski, aby w godzinie sądu stanąć przed Panem jako kłos pszenicy pełen dorodnego ziarna, bo tylko sprawiedliwi będą jaśnieć jak słońce w królestwie Ojca.
Marek Stankiewicz
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone