Transmisja na żywo
Ogłoszenia

Aktualności
Opatrznościowe wezwanie
„Lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie” (Łk 13,5b)
III Niedziela Wielkiego Postu (Łk 13, 1-5)
Te tragiczne w skutkach wypadki opisane w dzisiejszej Ewangelii stanowią dla Jezusa podstawę do wygłoszenia nauki, która jest naglącym wezwaniem do przemiany serca. Ponieważ nikt z nas nie zna dnia ani godziny kiedy Pan przyjdzie, stąd nawrócenie jest sprawą niecierpiącą zwłoki. Ponieważ wszyscy ludzie przez grzech pozbawieni są chwały Bożej (por. Rz 3, 23-24), to tylko wiara w Jezusa Chrystusa, która wyraża się przez miłość, daje grzesznikowi nadzieję na życie wieczne.
13, 1-5. Jezus wykorzystuje bieżące wydarzenia, aby głosić naukę. Wyjaśnia, że dwóch nieszczęść (w. 1. 4) nie należy przypisywać grzechom ludzi, którzy zginęli – jak powszechnie wówczas sądzono – ponieważ są one wezwaniem do nawrócenia. Wszystko jest znakiem Pana, a więc także okazją, by wrócić do Boga.
„Przebiegnijmy myślą wszystkie pokolenia, a przekonamy się , że w każdym […] dawał Pan okazję do pokuty tym, którzy chcieli powrócić do Niego” (św. Klemens Rzymski, List do Kościoła w Koryncie 7, 5).
13, 6-9. Przypowieść jest komentarzem do w. 13, 5 – potrzeba nawrócenia, aby nie zginąć na wieki. Figowiec nie dający owoców u pozostałych dwóch synoptyków (Mt 21, 18-22; Mk 11, 12-25) jest symbolem świątyni, która tylko pozornie rodziła owoce. W niektórych tekstach ST (Jr 8, 13; Oz 9, 10) figowiec symbolizuje Izrael – lud Boży, który ma wydać owoce, lecz tego nie robi. Również winnica (w. 6) jest częstym obrazem Izraela (Iz 3, 14; 5, 7; Jr 12, 10 itd.). Jezus jest właścicielem winnicy (w. 7), przez którego Bóg daje ostatnią szansę swojemu ludowi. Dla tych ludzi i dla nas ta przypowieść jest ostrzeżeniem: Bóg nie pragnie śmierci występnego, lecz aby zawrócił on ze swej drogi i żył (por. Ez 33, 11). „Jest cierpliwy w stosunku do was. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich chce doprowadzić do nawrócenia” (2 P 3, 9), wymaga jednak uczynków, które by świadczyły o nawróceniu.
„To podobieństwo do Boga, o ile jest zachowane, jest dla człowieka niezmiernym zaszczytem. Człowiek staje się podobny do Boga, kiedy w należyty sposób korzysta z umiejętności, jakie zostały dane jego duszy. Bóg polecił, abyśmy ujawnili te wszystkie cnoty, które On w nas złożył w chwili stworzenia […]. Miłość Boga jest odnawianiem Jego obrazu […]. Miłość zaś prawdziwa wyraża się nie tylko w słowach, ale raczej w czynach i prawdzie” (św. Kolumban, Wskazania 11, 1-2; BN, komentarz do Łk 13, 1-9).
Aktualizując ewangeliczny tekst o figowcu muszę sobie uświadomić, że jestem figowcem w winnicy Pańskiej. Należę do Jezusa. On ma prawo oczekiwać ode mnie owoców godnych nawrócenia. Muszę przyjrzeć się swojemu codziennemu życiu, jak ono wygląda, czy przynoszę owoce zadowalające właściciela winnicy? Dopóki żyję, trwa dla mnie czas łaski. Bóg daje mi szansę na zerwanie z grzechem i wejście na drogę wewnętrznej przemiany i życia w stanie łaski. Nie wolno zmarnować tej szansy, bo kolejna już się nie powtórzy. I co się stanie ze mną, kiedy w godzinie sądu przyjdzie Bóg i nie znajdzie u mnie dobrych owoców?
Marek Stankiewicz
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone