Transmisja na żywo
Ogłoszenia

Aktualności
Przewodnik po Biblii – część CCCLXIV
2 List do Koryntian (c.d.)
1, 1-7 Pozdrowienie i dziękczynienie
Współpracownikiem Pawła przy pisaniu tego listu jest Tymoteusz. Jego adresatami są chrześcijanie w Koryncie i prowincji Achai w ogólności, łącznie ze wspólnotami w Atenach i Kenchrach. Jego modlitwa ma ton bardziej osobisty niż zazwyczaj. Zamiast głosić pochwałę Kościoła Paweł dziękuje Bogu za szczególną dobroć okazaną mu w czasie ostatnich doświadczeń. Jego cierpienie przyniosło dwa dobre uboczne skutki:
- Doświadczenie Bożej pociechy we wszystkich okolicznościach
- Nową zdolność do pomagania i pocieszania tych, którzy znajdują się w podobnej sytuacji.
1, 8-2, 17 Wiadomości i wyjaśnienia
W obliczu śmierci (1, 8-14). Paweł wyjaśnia przyczynę swojej modlitwy: kiedy był w prowincji Azji (w stolicy, w Efezie), znalazł się w sytuacji grożącej utratą życia. Na pierwszy rzut oka wygląda to jak aluzja do rozruchów w Efezie opisanych w Dz 19, 23-41, ale wtedy nie groziła mu utrata życia. Być może była to poważna choroba, albo jakaś gwałtowna reakcja tłumu gdzieś w Azji Mniejszej.
Paweł wyjaśnia powód zmiany planu (1, 15-2, 11).
W pierwszym liście (1 Kor 16, 5) Paweł obiecał odwiedzić Korynt, kiedy będzie w Macedonii. Później postanowił odbyć dwie wizyty, w drodze do Macedonii i z powrotem (1, 16). Ostatecznie nie doszło do żadnej wizyty i Koryntianie krytykowali go za niezdecydowanie. W rzeczywistości powodem zmiany jego planu nie był brak decyzji, ale sytuacja w Kościele. Mając za sobą jedną konfrontację, chciał odłożyć wizytę, aż stosunki ulegną poprawie. Tymczasem próbował uporządkować sprawy wysyłając list, który jak się obawiał, mógł ich urazić i którego napisanie drogo go kosztowało.
Wydaje się, że chodziło tu o osobistą wrogość do Pawła ze strony jednej osoby (2, 5-11; nie tej winnej kazirodztwa, 1 Kor 5, 1). Teraz, kiedy Kościół załatwił tę sprawę, Paweł wstawia się za tą osobą, żeby jej przebaczono.
Ostatnie wyprawy Pawła (2, 12-17). Napisawszy list Paweł nie mógł zaznać spokoju. Udał się więc do Troady, spodziewając się spotkać tam Tytusa, wracającego z Koryntu z wiadomościami o reakcji tamtejszego Kościoła. Nie spotkawszy go jednak w Troadzie, przeprawił się przez Morze Egejskie do Macedonii. Powód podziękowania wyrażonego w w. 14-17 wyjaśnia się w rozdziale 7. W Macedonii Paweł spotkał Tytusa, który przekazał mu dobre wiadomości z Koryntu.
w. 14: Paweł czerpie ten obraz z triumfalnego pochodu przysługującego zwycięskiemu generałowi rzymskiemu. Szedł on na czele pochodu przez ulice Rzymu, przed nim niesiono kadzidło, za nim prowadzono jego jeńców i wieziono łupy wojenne.
(„Przewodnik po Biblii”, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 1997 r.)
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone