Transmisja na żywo

Ogłoszenia

Dzisiaj ostatnia niedziela roku liturgicznego – Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata. O godz. 10.00 uroczysta Msza św. w int. Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich.
Opłatki na stół wigilijny tradycyjnie pobłogosławimy po Mszy świętej. Ofiary przeznaczamy na cele inwestycyjne naszej Parafii.
Za tydzień rozpoczynamy Adwent. Roraty dla dorosłych i  młodzieży o 6.00,  dla dzieci w poniedziałki, środy i piątki o 17.00. 
W poniedziałek po Mszy Świętej wieczornej adoracja w ciszy do g. 19.30
czytaj więcej »

Aktualności

aktualizowano: 2023-04-29 11:57 Odsłon: 529

Rozpoznać Zmartwychwstałego

„O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy!” (Łk 24, 25)

III Niedziela Wielkanocna (Łk 24, 13-35)

Czas popaschalny jest czasem „w drodze” wspólnoty Kościoła, który idzie poprzez dzieje na spotkanie  ze swoim Panem w dniu ostatecznym. Ewangelia tej niedzieli pokazuje, że najważniejszą sprawą w tym pielgrzymowaniu jest rozpoznanie Zmartwychwstałego po znakach jakie On czyni dla swoich dzieci.

Pamięta Pan tych dwóch ludzi, którzy idą z ociąganiem, odwróceni plecami do Jerozolimy i kierują się ku wiosce zwanej Emaus. Na tej drodze przyłącza się do nich nieznajomy, dogania ich, zwalnia kroku i zaczyna zadawać im pytania. „Cóż to za rozmowy prowadzicie ze sobą w drodze?”, pyta. Odpowiedź dwóch ludzi jest prosta: „Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie co się tam w tych dniach stało”. „Cóż takiego?”, pyta nieznajomy. „To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem”. Nieznajomy ripostuje gwałtownym wyrzutem: „O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy!” […]. „Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?” (Łk 24, 26) i otwarcie potępia brak nadziei. W drodze do Emaus Jezus mówi, a uczniowie słuchają. Poczynając od Mojżesza i wymieniając wszystkich proroków, wykłada im to, co w Piśmie Świętym odnosi się do Niego. […] Ale trzeba się rozstać. W sercu tych ludzi coś się jednak przed tym wzbrania: „Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił” (Łk 24, 29). Jezus się zgadza. Wszyscy trzej wchodzą do gospody. I wtedy dzieje się coś bardzo dziwnego. Święty Łukasz używa tu słownictwa Eucharystii: „[Jezus] wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im” (Łk 24, 30). Istotnie jest to Eucharystia. Sakrament Paschy Chrystusa. Wszystko to dzieje się wieczorem w dniu Paschy. Dopiero wtedy Go rozpoznają. Ale już tracą Go z oczu. Chrystusa można bowiem spotkać tylko w Jego obecności eucharystycznej. Mogliby jeszcze zostać z Nim przez chwilę, jeszcze Go posłuchać, nasycić wzrok Jego chwalebnym Obliczem: „Co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce”, pisze święty Jan w Pierwszym Liście (1 J 1, 1). Wiara otwiera oczy, by widzieć Zmartwychwstałego. Oto, co nam objawia ten cudowny tekst. „W tej samej godzinie zabrali się i wrócili do Jeruzalem” (Łk 24, 33). […] Wracają do miasta świętego i dołączają do grupy apostołów; pielgrzymi z Emaus         będą wśród pierwszych świadków zmartwychwstania. Tekst ten pozwala nam zrozumieć, że to nie my budujemy Kościół, ale Chrystus przez swoje słowo i Eucharystię: „Jesteście (…) zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie głowicą węgła jest sam Chrystus Jezus” (Ef 2, 20). Prowadzi nas jako przedwieczny Pasterz. Przychodzi do nas w swoim Kościele, wydając nam swoje słowo . Chrystus mówił, a ich serce pałało miłością. Na początku powłóczyli nogami i wiara ich ostygła. Jednak podczas gdy Chrystus objaśniał im Pisma, dotrzymywali kroku Zmartwychwstałemu. Zmienić krok, zmienić życie, zmienić serce, być może właśnie tego Pan od nas oczekuje, gdy wsłuchujemy się w Jego słowo. Potem nadeszła chwila łamania chleba, chwila Eucharystii. Często stwierdzano, że ten epizod przebiegł dokładnie tak, jak celebracja eucharystyczna: na początku ociężałość grzesznego człowieka, który odwraca się plecami do Jerozolimy, miejsca Krzyża i cierpienie Chrystusa. Później porusza go słowo, liturgia słowa, komentarz do słowa – homilia. Potem następuje łamanie chleba i rozesłanie na misję. Ci ludzie wracają do Jerozolimy po tym, jak mieli całego Chrystusa – Chrystusa-Słowo, Chrystusa-Ciało, Chrystusa-Krew, Chrystusa-Eucharystię. Tak obdarzeni na nowo tą Obecnością, z sercem pełnym milczącej chwały Zmartwychwstałego, odnajdują grupę apostołów. […] Świadkami Zmartwychwstałego stajemy się wtedy, kiedy sami nakarmiliśmy się słowem, Ciałem i Krwią Jezusa Chrystusa (Kard. Robert Sarah, Nicolas Diat, „Wieczór się zbliża i dzień już się chyli”).

Słowo Boże i sakrament Eucharystii to nie tylko znaki, które pozwalają nam rozpoznać zmartwychwstałego Pana, ale także pokarm duchowy, z którego czerpiemy siłę do życia jak Chrystus, dzięki, której jesteśmy zdolni być Jego świadkami. Medytując ten tekst Ewangelii, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: W jakiej jestem relacji do słowa Bożego i do Eucharystii?

Marek Stankiewicz

 

fot. www.freebibleimages.org

 

 

aktualizowano: 2023-04-29 11:57
Wszystkich rekordów:
Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Stanisława BM w Szczecinie
ul. Kolorowych Domów 2, 70-781 Szczecin, tel. , fax.
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone