Transmisja na żywo
Ogłoszenia

Aktualności
Twój wybór!
„Cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie” (Łk 6,23a)
VI Niedziela zwykła (Łk 6, 17.20-26)
Liczny tłum uczniów Jezusa i wielkie mnóstwo ludzi z Judei, z Jeruzalem oraz z nadmorskich okolic Tyru i Sydonu idą za Panem. Uczniowie to ci, którzy próbują iść za Nim drogą wiary, a wielkie tłumy ludzi towarzyszą Jezusowi, bo pragną wyzwolenia z dolegliwości, chorób, nieszczęścia i innych utrapień, które czynią ich nieszczęśliwymi w życiu. Jezus i dla jednych, i dla drugich, jest nadzieją na spełnienie oczekiwań. Chrystus głosząc Dobrą Nowinę, mówi o błogosławieństwach jako drodze do prawdziwej wolności i szczęścia człowieka, mówi także o przekleństwach, które oznaczają przegrane życie człowieka, który odrzucił Jezusa.
Dziewięć błogosławieństw pierwszej Ewangelii (por. Mt 5, 3-12) Łukasz streszcza w czterech, którym towarzyszą napomnienia „biada”. W obydwu przypadkach „obiecane szczęście stawia nas wobec decydujących wyborów moralnych. Zaprasza nas do oczyszczenia naszego serca ze złych skłonności i do poszukiwania nade wszystko miłości Bożej. Uczy nas, że prawdziwe szczęście nie polega ani na bogactwie czy dobrobycie, na ludzkiej sławie czy władzy, ani na żadnym ludzkim dziele, choćby było tak użyteczne jak nauka, technika czy sztuka, ani nie tkwi w żadnym stworzeniu, ale znajduje się w samym Bogu, który jest źródłem wszelkiego dobra i wszelkiej miłości” (KKK 1723).
U Mateusza błogosławieństwa są wyrażone w trzeciej osobie liczby mnogiej, podczas gdy u Łukasza w drugiej, jakby skierowane bezpośrednio do słuchaczy. Błogosławiony jest uczeń Chrystusa, który jest rzeczywiście „ubogi” (w. 20), który „teraz” (w. 21. 25) znajduje się w sytuacji nędzy lub prześladowania, ponieważ samo to jest znakiem błogosławieństwa. Nie należy patrzeć z perspektywy świata, lecz z perspektywy Boga. Dlatego błogosławieństwa nie odnoszą się wyłącznie do postawy wobec dóbr i wobec trudności, lecz do faktów, które wyrażają tę prawdziwą postawę ucznia. „Każdy chrześcijanin winien uzgodnić w swoim życiu dwa aspekty, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się sprzeczne. Po pierwsze, realne ubóstwo, które widać i którego można dotknąć – spełniane w konkretny sposób – będące wyznaniem wiary w Boga, manifestacją, że serce nie zadowala się rzeczami stworzonymi […]. Po drugie, bycie równocześnie jednym więcej wśród swych braci ludzi, w których życiu uczestniczy, z którymi się cieszy, z którymi współpracuje, kochając świat, używając wszystkich rzeczy stworzonych, aby rozwiązywać problemy życia ludzkiego, aby też stworzyć klimat duchowy i materialny ułatwiający rozwój osób i społeczeństw” (św. Josemaria Escriva, Rozmowy 110).
[…] W słowach Pana zawiera się głęboka prawda: chrześcijanin musi iść drogą Chrystusa, a ta droga nie biegnie wśród bogactw i obfitości ani wśród światowych pociech czy pochwał. Droga Chrystusa była pełna upokorzeń (por. 18, 32; 22, 63; 23, 11. 36). i droga chrześcijanina nie może być inna […].
Tak rozumieli to pierwsi chrześcijanie w obliczu przeciwności: „Proście dla mnie jedynie o siłę wewnętrzną i zewnętrzną, abym nie tylko mówił, abym nie tylko nazywał się chrześcijaninem, lecz nim się również okazał. Jeśli się nim naprawdę okażę, mogę się nim nazywać, a wiernym będę także wtedy, gdy świat mnie już widzieć nie będzie […]. Chrześcijaństwo nie jest dziełem przekonywania, lecz dziełem Mocy, zwłaszcza gdy świat ma je w nienawiści” (św. Ignacy Antiocheński, Do Kościoła w Rzymie 3, 2-3; BN, komentarz do Łk 6, 20-26).
Jezus uczy nas na czym polega prawdziwe chrześcijaństwo ukazując jednocześnie nową hierarchię wartości, w której ubóstwo jawi się jako wartość zbawcza! Uczeń idący za Panem musi przyjąć Boży sposób myślenia i Boże spojrzenie na rzeczywistość doczesną jako jeden z warunków autentycznego nawrócenia, albowiem ciasna i wąska jest brama wiodąca do wiecznego szczęścia.
Św. Teresa od Jezusa, wielka mistyczka i reformatorka zakonu Karmelitańskiego, powiedziała: solo dios basta, tylko Bóg wystarcza! Pójść za Jezusem, Jego drogą, to jest szczęśliwy wybór.
Marek Stankiewicz
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone