Transmisja na żywo

Ogłoszenia

Liturgia Kościoła:

  • poniedziałek (8 IX) – święto Narodzenia NMP
  • sobota (13 IX) – wspomnienie św. Jana Chryzostoma bp dK

Spotkania:

  • Krąg Biblijny – wtorek po Mszy św. wieczornej w salce pod Plebanią,
  • Chór Parafialny – czwartek godz. 19.00,
  • Służba Liturgiczna Ołtarza - lektorzy, ministranci, kandydaci – sobota godz. 9.30
    w kościele.

 

czytaj więcej »

Aktualności

aktualizowano: 4 dni temu, 2025-09-04 Odsłon: 73

Zaszczytne miejsce

„Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu” (Łk 14, 10a)

 

XXII Niedziela zwykła (Łk 14, 1. 7-14)

Ewangelia o królestwie Bożym, którą Jezus głosi, nigdy nic nie traci ze swojej aktualności, radykalizmu i wezwania do nawrócenia. Te słowa, które Pan wypowiedział do współczesnych sobie słuchaczy, także dziś są i dla nas wezwaniem do przyjrzenia się sobie, swojej postawie w relacji do Boga i do innych ludzi. Jest to nauka głoszona z mocą, która jeśli jest przyjęta ze szczerą wiarą, otwiera ciasne drzwi do królestwa Bożego.

Opis ten pozwala sądzić, że mamy do czynienia z sytuacją zaplanowaną.[…] Posiłek, na który Jezus został zaproszony przez faryzeusza, jest dla Niego okazją do przedstawienia różnych nauk. Tutaj daje nam lekcję o pokorze. „Zastanawiałam się któregoś dnia nad pytaniem, dlaczego Pan tak bardzo kocha cnotę pokory, i nagle – bez własnego, jak mi się zdaje, namysłu – stanęła mi przed oczyma ta racja, że Bóg jest Prawdą najwyższą, a pokora niczym innym nie jest, tylko chodzeniem w prawdzie. Nie ma zaś prawdy większej nad tę, że sami z siebie nic nie mamy dobrego, że nasza jest tylko nędza i nicość. Kto tego nie rozumie, ten chodzi w kłamstwie. Im zaś kto szczerzej uznaje tę prawdę, tym przyjemniejszy się staje Prawdzie najwyższej, bo sam chodzi w prawdzie” (św. Teresa od Jezusa, Twierdza wewnętrzna 6, 10, 7). Jezus dalej naucza, wykorzystując obraz uczty. Nie mówi teraz o zaproszonym, lecz o zapraszającym, i ukazuje, że pokorze powinna towarzyszyć miłość. Również kiedy dajemy, musimy odrzucić wszelkie pragnienie chwały czy ludzkiej rekompensaty i patrzeć przede wszystkim na Boga, od którego wszystko otrzymaliśmy. „Kto ci dał deszcze, rolnictwo, pokarmy, rzemiosła, mieszkania, prawa, ustroje państw, życie kulturalne, zażyłość z krewnymi? […] Czy nie Ten, który teraz przede wszystkim za wszystko żąda od ciebie miłosierdzia? Czy więc nie będzie nam wstyd, jeżeli tyle od Niego częścią otrzymawszy, częścią spodziewając się, nie przyniesiemy Bogu nawet tego jednego – miłosierdzia? […] On się nie wstydzi nazywać siebie naszym Ojcem, choć jest Bogiem i Panem, a my zaprzemy się swoich krewnych? Żadną miarą […] nie stańmy się dla siebie złymi szafarzami otrzymanych darów” (św. Grzegorz z Nazjanzu, Mowy 14, 23-24 – o miłości do biednych; BN, komentarz do Łk 14, 1. 7-14).

Tak po ludzku chcemy błyszczeć, być kimś, mieć władzę i pieniądze, dominować. To są konsekwencje grzechu pierworodnego, z którymi człowiek wiary musi nieustannie się zmagać, toczyć bój o wyzwolenie serca od tych zniewoleń. I Jezus, który zna doskonale serce każdego człowieka, przychodzi nam z pomocą udzielając światła na drodze naszego życia, abyśmy wyszli z tej egoistycznej ciasnoty i otworzyli się na Jego łaskę. Zaprasza na zaszczytne miejsce obok siebie, na drogę pokory i uniżenia, które to cnoty czynią człowieka wielkim w oczach Boga. Nie trzeba iść za głosem pychy, która jest przyczyną upadku człowieka. Bóg daje każdemu z nas radę, która stanowi jednocześnie ostrzeżenie: „Im większy jesteś, tym bardziej się uniżaj, a znajdziesz łaskę u Pana” (Syr 3, 18). To jest droga wiodąca na zaszczytne miejsce, na najlepsze miejsce, jakim jest wieczna komunia z Bogiem w niebie.

Marek Stankiewicz

 

aktualizowano: 4 dni temu, 2025-09-04
Wszystkich rekordów:
Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Stanisława BM w Szczecinie
ul. Kolorowych Domów 2, 70-781 Szczecin, tel. , fax.
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone