Transmisja na żywo
Ogłoszenia
Czytelnia
2017.06.22 - Zakończenie oktawy Bożego Ciała
Żywa pobożność u schyłku tradycji
Chociaż w odnowionym skutkiem ustaleń Soboru Watykańskiego II obrządku liturgicznym formalnie nie występuje, to jednak w pobożności ludowej jest wciąż żywa – oktawa Bożego Ciała. Według tradycji w bieżącym roku dziś przypada jej koniec. W jej trakcie po Mszy św. wokół kościoła odbywały się procesje z Najświętszym Sakramentem.
Osiem dni oktawy Bożego Ciała jest uważane za czas szczególnej łaski, a Jezus we własnej Osobie spaceruje naszymi ulicami lub wokół świątyń. Jeszcze po II wojnie światowej w niektórych regionach Polski kościół obchodzono dwa razy w ciągu dnia: rano i wieczorem. Teraz odbywa się jedna taka procesja.
Ostatniego dnia oktawy, w czwartek, kapłan święci wianki sporządzone z pierwszych kwiatów i ziół leczniczych. Są one symbolem ludzkiej pracy, a jednocześnie utożsamiają dar Boży służący ludziom i wszelkim stworzeniom. Podczas święcenia ziół wznoszone są modlitwy o opiekę nad polami i o dobre zbiory. Wianki sporządzane są zazwyczaj z rumianku, róż, mięty, rozchodnika, macierzanki, kopytnika, grzmotnika, jaśminu. Dziś z powodu zastąpienia powszechnych ziół dostępnymi roślinami ogrodowymi i kwiatami cechy uzdrawiające wianka zdecydowanie się ograniczyły. Ongiś zatykało się je za obrazy świętych, nad oknami i w sieniach. Do tej pory przypisuje się wiankom leczniczą moc i działanie ochronne, dawniej natomiast wierzono, że zapobiegają urokom i odpędzają czarownice. Zarówno poświęcone ziele jak i brzozowe gałązki wzięte z ołtarzy miały chronić przed burzą, uderzeniami pioruna i pożarami, a także przed gradobiciem i szkodnikami na polach. Ukruszone ziele z wianków stosowano do sporządzania leczniczych herbat, mikstur domowych oraz do okadzania roślin i zwierząt.
Tradycja ta dziś jest praktykowana w niewielkim stopniu. Można powiedzieć, że zanika…
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone