Transmisja na żywo
Ogłoszenia
Dziś przeżywamy święto Chrztu Pańskiego. Na poszczególnych Mszach Świętych odnowimy przyrzeczenia chrzcielne. Kończymy okres Bożego Narodzenia. Po Mszy o 8.30 zmiana tajemnic Żywego Różańca. Intencja na ten miesiąc: o dar pokoju dla świata. Msze św. w tygodniu sprawowane są codziennie o godz. 8.00 i 18.00. Spowiedź święta w dni powszednie przed Mszą świętą, a w niedziele podczas każdej Eucharystii.
Adoracja Najświętszego Sakramentu poniedziałek po Mszy św. wieczornej do godz. 19.30
Okres Wielkanocny
Rozpoznać Zmartwychwstałego
„O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy!” (Łk 24, 25)
III Niedziela Wielkanocna (Łk 24, 13-35)
Czas popaschalny jest czasem „w drodze” wspólnoty Kościoła, który idzie poprzez dzieje na spotkanie ze swoim Panem w dniu ostatecznym. Ewangelia tej niedzieli pokazuje, że najważniejszą sprawą w tym pielgrzymowaniu jest rozpoznanie Zmartwychwstałego po znakach jakie On czyni dla swoich dzieci.
Pamięta Pan tych dwóch ludzi, którzy idą z ociąganiem, odwróceni plecami do Jerozolimy i kierują się ku wiosce zwanej Emaus. Na tej drodze przyłącza się do nich nieznajomy, dogania ich, zwalnia kroku i zaczyna zadawać im pytania. „Cóż to za rozmowy prowadzicie ze sobą w drodze?”, pyta. Odpowiedź dwóch ludzi jest prosta: „Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie co się tam w tych dniach stało”. „Cóż takiego?”, pyta nieznajomy. „To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem”. Nieznajomy ripostuje gwałtownym wyrzutem: „O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy!” […]. „Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?” (Łk 24, 26) i otwarcie potępia brak nadziei. W drodze do Emaus Jezus mówi, a uczniowie słuchają. Poczynając od Mojżesza i wymieniając wszystkich proroków, wykłada im to, co w Piśmie Świętym odnosi się do Niego. […] Ale trzeba się rozstać. W sercu tych ludzi coś się jednak przed tym wzbrania: „Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił” (Łk 24, 29). Jezus się zgadza. Wszyscy trzej wchodzą do gospody. I wtedy dzieje się coś bardzo dziwnego. Święty Łukasz używa tu słownictwa Eucharystii: „[Jezus] wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im” (Łk 24, 30). Istotnie jest to Eucharystia. Sakrament Paschy Chrystusa. Wszystko to dzieje się wieczorem w dniu Paschy. Dopiero wtedy Go rozpoznają. Ale już tracą Go z oczu. Chrystusa można bowiem spotkać tylko w Jego obecności eucharystycznej. Mogliby jeszcze zostać z Nim przez chwilę, jeszcze Go posłuchać, nasycić wzrok Jego chwalebnym Obliczem: „Co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce”, pisze święty Jan w Pierwszym Liście (1 J 1, 1). Wiara otwiera oczy, by widzieć Zmartwychwstałego. Oto, co nam objawia ten cudowny tekst. „W tej samej godzinie zabrali się i wrócili do Jeruzalem” (Łk 24, 33). […] Wracają do miasta świętego i dołączają do grupy apostołów; pielgrzymi z Emaus będą wśród pierwszych świadków zmartwychwstania. Tekst ten pozwala nam zrozumieć, że to nie my budujemy Kościół, ale Chrystus przez swoje słowo i Eucharystię: „Jesteście (…) zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie głowicą węgła jest sam Chrystus Jezus” (Ef 2, 20). Prowadzi nas jako przedwieczny Pasterz. Przychodzi do nas w swoim Kościele, wydając nam swoje słowo . Chrystus mówił, a ich serce pałało miłością. Na początku powłóczyli nogami i wiara ich ostygła. Jednak podczas gdy Chrystus objaśniał im Pisma, dotrzymywali kroku Zmartwychwstałemu. Zmienić krok, zmienić życie, zmienić serce, być może właśnie tego Pan od nas oczekuje, gdy wsłuchujemy się w Jego słowo. Potem nadeszła chwila łamania chleba, chwila Eucharystii. Często stwierdzano, że ten epizod przebiegł dokładnie tak, jak celebracja eucharystyczna: na początku ociężałość grzesznego człowieka, który odwraca się plecami do Jerozolimy, miejsca Krzyża i cierpienie Chrystusa. Później porusza go słowo, liturgia słowa, komentarz do słowa – homilia. Potem następuje łamanie chleba i rozesłanie na misję. Ci ludzie wracają do Jerozolimy po tym, jak mieli całego Chrystusa – Chrystusa-Słowo, Chrystusa-Ciało, Chrystusa-Krew, Chrystusa-Eucharystię. Tak obdarzeni na nowo tą Obecnością, z sercem pełnym milczącej chwały Zmartwychwstałego, odnajdują grupę apostołów. […] Świadkami Zmartwychwstałego stajemy się wtedy, kiedy sami nakarmiliśmy się słowem, Ciałem i Krwią Jezusa Chrystusa (Kard. Robert Sarah, Nicolas Diat, „Wieczór się zbliża i dzień już się chyli”).
Słowo Boże i sakrament Eucharystii to nie tylko znaki, które pozwalają nam rozpoznać zmartwychwstałego Pana, ale także pokarm duchowy, z którego czerpiemy siłę do życia jak Chrystus, dzięki, której jesteśmy zdolni być Jego świadkami. Medytując ten tekst Ewangelii, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: W jakiej jestem relacji do słowa Bożego i do Eucharystii?
Marek Stankiewicz
fot. www.freebibleimages.org
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone