Transmisja na żywo
Ogłoszenia
Okres zwykły
Gotowość na przyjście Pana
„Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie” (Łk 12, 40)
XIX Niedziela Zwykła
Ten werset zacytowany na wstępie rozważania stanowi zakończenie krótszego fragmentu Ewangelii, która wzywa do gromadzenia skarbów w niebie i czuwania, bo nie wiemy kiedy Pan przyjdzie (Łk 12, 33-40). Podobnie jak w ubiegłą niedzielę Jezus wzywa do właściwego i roztropnego korzystania z dóbr materialnych, a nawet do ubóstwa i wskazuje na niebo, jako ojczyznę wszystkich chrześcijan, którzy żyjąc na tym świecie, są w drodze do wzięcia w posiadanie niebieskiego dziedzictwa, które otrzymują darmo, na mocy ofiary krzyżowej Syna Bożego, przez wiarę w Niego. Już teraz ze wszystkich sił należy zabiegać o gromadzenie skarbów w niebie, bo tylko one nie stracą wartości w godzinie sądu, kiedy Pan przyjdzie. „Bo gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze” – mówi Pan. Skoro słyszymy dziś te słowa, to nie możemy sprawy zbawienia odkładać na później, bo jeszcze tej nocy mogą zażądać od nas duszy naszej. Życie człowieka polega właśnie na przygotowaniu się do śmierci w łasce Bożej. Dar życia udzielony przez Boga staje się „narzędziem” do zdobycia bezcennego daru, jakim jest wieczna komunia z Bogiem. Czuwajcie więc!
W tym kierunku uczeń Pana idzie i mobilizuje wszystkie swoje siły, talenty i posiadane dobra, aby „nabyć” królestwo niebieskie. Chrześcijanin trudzi się przez całe swoje życie w Winnicy Pańskiej, aby zarobić tego denara zbawienia. Jego życie jest jednocześnie i służbą, i ciągłym oczekiwaniem na przyjście Pana. Dobry sługa zawsze żyje w gotowości i nasłuchuje, czy jego pan nie wraca, bo nie zna dnia ani godziny jego powrotu. Jezus mówi: „Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie”. Jest to strój paschalny Izraelitów wychodzących z niewoli egipskiej ku Ziemi Obiecanej, ku wolności. Ten strój wyraża gotowość i oczekiwanie na spotkanie Tego, który obiecał, że przyjdzie powtórnie w chwale, a Jego słowo jest prawdą. Chrześcijanin w przeżywaniu swojej drogi do zbawienia ma być podobny do ludzi, którzy oczekują swego pana, aby mu otworzyć kiedy tylko zakołacze do drzwi. To chrześcijańskie oczekiwanie na Pana ma być czasem radosnym, pełnym nadziei i ufności, bo z Nim idzie Jego nagroda. Jakże budujący jest obraz pana, który przepasze się i sam będzie usługiwał swoim sługom. Trzeba podkreślić, że w ówczesnych stosunkach społecznych był to obraz zupełnie nierealny, nawet nie do pomyślenia. A jednak Jezus tym obrazem się posługuje, ukazując w sposób alegoryczny wieczne zbawienie, które w Biblii jest przedstawiane w obrazie uczty, uroczystego przyjęcia lub wesela. Pan obiecuje swoim słuchaczom coś niewyobrażalnego. Tym wszystkim, którzy będą posłuszni Jego słowu, ukazuje to właśnie eschatologiczne szczęście, które nie będzie miało końca. Jeżeli tylko dzień Pański ich nie zaskoczy. Dlatego Chrystus stanowczo upomina: „Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. Całe nasze chrześcijańskie życie jest przygotowaniem na to ostateczne spotkanie, który zdecyduje o naszej wieczności, czy zmartwychwstaniemy do chwały, czy też ku hańbie i odrazie? Godzina, o której mówi Pan, pozostaje dla nas nieznana, ale wiemy, że będzie to spotkanie z Synem Człowieczym i wiemy, że całe nasze życie jest drogą ku Niemu. Nie zmarnuj więc swego życia. Bądź gotowy dziś do drogi, która wiedzie do niebiańskiego Jeruzalem.
Marek Stankiewicz
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone