Transmisja na żywo
Ogłoszenia

Okres zwykły
Idź i czyń miłosierdzie!
„To czyń, a będziesz żył” (Łk 10,28b)
XV Niedziela zwykła (Łk 10, 25-37)
Przypowieść Jezusa o miłosiernym Samarytaninie jest odpowiedzią jakiej Pan udzielił uczonemu w Prawie na pytanie: „Co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?” (w. 25).
Jezus chwali streszczenie przykazań, którego dokonuje uczony w Prawie. Jego odpowiedź (w. 27) jest zestawieniem tekstów Pwt 6, 5 i Kpł 19, 18. Jednakże w przypowieści o dobrym Samarytaninie Chrystus poszerza horyzont tej miłości, która została umniejszona przez legalistyczną postawę i interpretację. Bliźnim jest nie tylko ten, z którym mamy coś wspólnego ze względu na pokrewieństwo, rasę, religię itp., ale każdy, kto potrzebuje naszej pomocy, bez względu na rasę, religię itd. Horyzont zostaje poszerzony do tego stopnia, że obejmuje wszystkich ludzi, będących – jak każdy z nas – dziećmi Boga Ojca. „Pojęcie bliźniego zyskuje wymiar uniwersalny, a jednak pozostaje konkretne. Pomimo rozszerzenia go na wszystkich ludzi, nie ogranicza się ono do wyrażenia miłości ogólnej i abstrakcyjnej, która sama w sobie nie zobowiązuje, ale takiej, która wymaga mojego praktycznego zaangażowania tu i teraz” (Benedykt XVI, Deus caritas est 15). Możliwe, że w zmiance o kapłanie i lewicie Pan chciał sprecyzować zakres norm prawnych (w. 31-32). Zgodnie z Prawem Mojżesza (por. Kpł 21, 1-4. 11-12; Lb 19, 11-22) kontakt ze zwłokami powodował zaciągnięcie nieczystości prawnej. W tej przypowieści Jezus ukazuje – a uczony w Prawie to przyznaje – że wypełnianie Prawa nigdy nie może powstrzymywać od okazania miłosierdzia.
Jezus jest uosobieniem miłosierdzia Bożego, ponieważ spełnia czyny miłosierdzia właściwe Ojcu. Od pierwszych wieków przypowieść ta była interpretowana alegorycznie. Święty Augustyn, który komentuje ją w wielu miejscach, za innymi ojcami Kościoła utożsamia Jezusa z miłosiernym Samarytaninem, a człowieka napadniętego przez zbójców – z Adamem, początkiem i figurą upadłej ludzkości: „Na tej też podstawie Bóg, Pan nasz, zechciał i siebie nazwać bliźnim. Pan nasz bowiem Jezus Chrystus wskazał na siebie jako na udzielającego pomocy na pół żywemu człowiekowi, leżącemu na drodze, porzuconemu przez zbójców (O nauce chrześcijańskiej 1, 30, 33). Porzucony człowiek zostaje uzdrowiony w Kościele. „O duszo moja, jak ci się wydaje, gdzie jesteś, gdzie leżysz lub stoisz, zanim Ten, który okazał miłosierdzie dla wszystkich nieprawości twoich, nie uleczy cię z wszelkiej niemocy?
Zapewne rozpoznajesz, żeś w tej gospodzie, do której Samarytanin zaprowadził znalezionego przez siebie, poranionego i ledwie żywego człowieka” (tenże, O Trójcy Świętej 15, 27, 50; BN, komentarz do Łk 10, 25-37).
Wiara chrześcijańska to odpowiedź człowieka na miłość Boga, która wyraża się przez miłość do Boga i człowieka, każdego człowieka. Bóg stworzył nas z miłości i powołał do miłości. Innej drogi do realizacji swego Człowieczeństwa nie znajdziemy. Jezus, który jest światłością świata, udzielając nauki uczonemu w Prawie, poucza także nas i wskazuje tę jedyną drogę wiodąca do życia wiecznego: „Idź, i ty czyń podobnie!”. Każdy kto świadczy miłosierdzie innym ludziom, dostąpi miłosierdzia w godzinie sądu i osiągnie szczęście wieczne: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5, 7).
Marek Stankiewicz
2013 © Wszelkie prawa zastrzeżone