Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej

Znamy doskonale ten fragment Ewangelii według św. Jana, o przemianie wody w wino na weselu w Kanie Galilejskiej (J 2, 1-11). To był pierwszy znak, jaki uczynił Jezus wobec swoich uczniów, otwierając ich serca na wiarę. Uczynił to na prośbę Maryi, swej Matki, która zorientowała się, że brakuje wina na weselu i pośpieszyła z pomocą prosząc Syna o rozwiązanie tego problemu. Widać tu wyraźnie dyskretną rolę Maryi jako pośredniczki, która swą macierzyńską miłością ogarnia wszystkich obecnych na weselu, czuwa nad jego przebiegiem i przychodzi w samą porę z pomocą gospodarzowi, ratując go od kompromitacji. W dzisiejszą uroczystość serca wierzących Polaków kierują się w stronę Częstochowy, naszej polskiej Kany, tam gdzie znajduje się tron Pani Jasnogórskiej, Królowej Polski, do której od ponad sześciu wieków pielgrzymują niezliczone rzesze wiernego ludu, by oddać Jej hołd i prosić o wstawiennictwo u Syna.

To nasze narodowe sanktuarium na Jasnej Górze stało się miejscem szczególnym, gdzie Maryja słucha swoich dzieci i wysłuchuje ich próśb, o czym świadczą wota dziękczynne, gromadzone przez wieki w tym świętym miejscu, jakim jest dom Matki. Tak, jak w Kanie Galilejskiej ogarnia Ona macierzyńską miłością wszystkie swoje dzieci i wstawia się do swego Syna, prosząc Go o potrzebne dla nich łaski. Rola Maryi, pośredniczki łaski, zapoczątkowana na weselu w Kanie Galilejskiej, z całą mocą objawia się w jasnogórskim sanktuarium poprzez liczne cuda, jakich doświadczają przybywający tu pielgrzymi. Jest tylko jeden warunek, o czym Maryja przypomina objawiając się wybranym osobom w różnych miejscach na ziemi. W Kanie Galilejskiej Matka Jezusa powiedziała do sług weselnych: „Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie”. I słudzy wykonali polecenie Jezusa, napełniając stągwie wodą aż po brzegi! Pośrednictwo Maryi i posłuszeństwo sług z gorliwością serca spełniających polecenie Jezusa, zaowocowało niezwykłą obfitością daru. Maryja, Jasnogórska Matka Kościoła i Pośredniczka łaski wskazuje na Jezusa, jako Tego, który czyni wielkie rzeczy tym wszystkim, którzy w posłuszeństwie Jego słowu idą razem z Nią w pielgrzymce wiary do domu Ojca. Dzisiejsza Ewangelia pokazuje, że od mojego posłuszeństwa Jezusowi zależy skuteczność wstawiennictwa Maryi. Jest wyraźna zależność, która warunkuje wysłuchanie mojej prośby kierowanej do Jezusa za pośrednictwem Maryi. W częstochowskim sanktuarium od 1382 roku Maryja staje wobec swoich synów i córek i przez całe pokolenia powtarza te same słowa, co w Kanie Galilejskiej: „Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie”. Maryja, której jasnogórski obraz jest otaczany szczególna czcią w Polsce i w wielu miejscach na świecie, zawsze wskazuje na Jezusa, jest najkrótszą i najpewniejszą drogą do Niego i wciąż prosi, abyśmy uczynili wszystko, o co Jezus prosi. Jak każda kochająca matka, która pragnie szczęścia dla swoich dzieci, tak i Maryja - z jednej strony wzywa do pokuty, domagając się posłuszeństwa Synowi, a z drugiej wstawia się do Niego, aby w codziennym życiu, w relacjach międzyludzkich nie brakowało tego największego daru, jakim jest miłość – agape.

Taka jest nasza Matka. Patrzy z troską i miłością na każdego z nas, cierpi i kocha prosząc: „Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie”. Co Jej odpowiem w tym uroczystym dla Niej dniu?

Marek Stankiewicz