Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej

Częstochowa, Jasna Góra, Klasztor oo. Paulinów to duchowa stolica Polski, nasza polska Kana. Tutaj przybywają tłumnie pielgrzymi, aby prosić Najświętszą Maryję Pannę o wstawiennictwo u Jezusa. Przybywają z Polski i innych krajów, z głęboką wiarą w Jej skuteczne wstawiennictwo, powierzając Matce wszystkie sprawy, życiowe problemy i najskrytsze tajemnice swoich serc. Jasna Góra to miejsce, które Maryja o zranionym obliczu wybrała przed wiekami na swój dom, aby z niego szczodrze rozdawać swoim dzieciom dary, które wyprasza u swego Syna. Tajemnicę jasnogórskiego sanktuarium i rolę Maryi Matki w Kościele liturgia dzisiejszej uroczystości oddaje przede wszystkim rozważając perykopę ewangeliczną o godach w Kanie Galilejskiej (J 2, 1-11).

Ewangelista mówi, że „była tam Matka Jezusa”, jakby chciał zasugerować, że Jej obecność spowodowała zaproszenie przez nowożeńców również Jezusa i Jego uczniów. Jan wydaje się wskazywać, że w Kanie, podobnie jak w zasadniczym wydarzeniu, jakim było wcielenie, Maryja jest Tą, która wprowadza Zbawiciela. Rola i znaczenie obecności Dziewicy ujawnia się w momencie, kiedy zabrakło wina. Jako doświadczona i przezorna gospodyni od razu dostrzega i interweniuje, aby goście nadal mogli się weselić, a przede wszystkim, by pospieszyć z pomocą znajdującym się w kłopocie nowożeńcom. Zwracając się do Jezusa słowami: „Nie mają już wina”, Maryja oczekuje od Niego skutecznego działania. Ściślej mówiąc, Matka spodziewa się nadzwyczajnego znaku, ponieważ wie, że Jezus nie ma wina. Wybór Maryi wskazuje na odwagę Jej wiary, ponieważ do tej chwili Jezus nie dokonał żadnego cudu, ani w Nazarecie, ani w życiu publicznym. W Kanie Dziewica jeszcze raz ujawnia swoja pełną dyspozycyjność wobec Boga (Św. Jan Paweł II, Katecheza 26 II 1997 r.).

Kiedy brakuje ci w życiu „wina”, przyjdź do Matki! Popatrz z ufnością w Jej oczy i proś odważnie, z żywą wiarą, by Ona powiedziała to swojemu Synowi, proś Ją o cud, bo „Oblubienica obsypana tak niezwykłymi dobrami, Matka jedynego Oblubieńca, słodka i urzekająca wdziękiem, niby źródło ogrodów duchowych, studnia wód żywych i ożywiających, które spływają z Bożego Libanu, zsyła z góry Synaj na wszystkie narody bliskie i dalekie strumienie pokoju i łask niebieskich” (z kazania św. Amadeusza, biskupa Lozanny).

Przyjdź do Niej i proś o cud! Ona, Matka z polskiej Kany, przemieni wodę twego życia w doskonałe wino miłości.

Marek Stankiewicz