Diecezjalna Droga Krzyżowa wspólnoty Ruchu Światło-Życie leśnymi duktami Puszczy Bukowej od wielu lat stanowi dla niej ważny element wielkopostnych przygotowań do świąt Wielkiej Nocy. Pandemia koronawirusa uniemożliwiła przeprowadzenie jej w roku ubiegłym i choć u progu obecnego roku formacji powiało optymizmem, dzisiejsza sytuacja w dalszym ciągu nie sprzyja organizowaniu spotkań z udziałem większej liczby uczestników. Stąd  pomysł, by w Drodze Krzyżowej transmitowanej z parafii św. Mikołaja w Szczecinie wzięli udział przedstawiciele rejonów i diecezjalnych diakonii Ruchu. Nabożeństwu przewodniczył ks. Wojciech Koladyński, diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie, a uczestniczyli w nim również Anna i Hubert Kowalewscy, para diecezjalna wspólnoty Domowego Kościoła, gałęzi rodzinnej RŚ-Ż. Dzięki transmisji internetowej rozważań kolejnych stacji Drogi Krzyżowej przygotowanych przez reprezentantów wspólnoty można było wysłuchać w czasie rzeczywistym w domach. O krótką rozmowę tuż po nabożeństwie poprosiłem moderatora Ruchu oraz parę diecezjalną DK.

Adam Szewczyk: Dzisiejsza sytuacja wygląda tak: jest wspólnota, ale w odosobnieniu…

Ks. Wojciech Koladyński: Uczymy się teraz, jak łączyć się sercem. Obecnie omawiam w szkole z uczniami czasy pierwotnego Kościoła. Dwunastu apostołów, przyzwyczajonych do tego, że wszędzie są razem, nagle się rozpierzchło. Polegając na Panu Bogu i pamięci modlitewnej, głosili słowo Boże… Pan Bóg zaprasza nas do takiego doświadczenia, byśmy choć oddaleni, sercem byli blisko siebie...  Więcej niebawem w prasie