Według ekspertów takiej wichury jak w ubiegły weekend nie było w Szczecinie od 18 lat. Wiatr wiał z prędkością ok. 100 km/h. Straż Pożarna odnotowała ok. 100 interwencji w samym tylko mieście. Były to głównie powalone drzewa, strącone znaki drogowe, oderwane fragmenty elewacji i dachów. Szalejący huragan wywołał ogromne zniszczenia na szczecińskim Cmentarzu Centralnym. Największa szczecińska nekropolia, będąca największym cmentarzem w Polsce, a trzecim w Europie, została zamknięta dla odwiedzających w związku z koniecznością usunięcia szkód spowodowanych przez silny wiatr. Wskutek wichury ucierpiał także w kilku miejscach dach naszego kościoła parafialnego. U jego szczytu wiatr wyrwał kilka dachówek, a w kilku innych miejscach naruszył ich mocowanie. Naruszone w jednym miejscu zostało także mocowanie paneli ogniw fotowoltaicznych na dachu plebanii. 1 lutego usunięto powstałe szkody. Z wykorzystaniem specjalistycznego wysięgnika wymieniono zerwane dachówki oraz naprawiono mocowanie naruszonych. Wzmocniono również przytwierdzenie paneli fotowoltaicznych.

Fot. Adam Szewczyk, ks. Józef Filipek